Opinie o Szkoła Podstawowa nr 260 im. Jana Matejki. (Szkoła) w Mokotów (Mazowieckie).

Szkoła Podstawowa nr 260 im. Jana Matejki

22 Opinie

6 Komentarze

Szkoła

Szkoła podstawowa

Zakrzewska 24, 00-737 Warszawa, Polska

Zobacz wszystkie komentarze

Opis Mapa Opinie Kontakt Zdjęcia

Opis

Informacje o Szkoła Podstawowa nr 260 im. Jana Matejki, Szkoła w Mokotów (Mazowieckie)

Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.

To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!

Mapa

Opinie o Szkoła Podstawowa nr 260 im. Jana Matejki

P. C.

Moja szkoła podstawowa. Zmiana na Matejkę ze Świerczewskiego odbyła się jakoś w drugiej połowie lat 90. Szkoła dzieli teren z liceum im. Miguela de Cervantesa, którego popiersie zdobi przydziedzińcowy ogródek. Kiedyś w tym miejscu stało popiersie generała, który się kulom nie kłaniał. Szkoła ma swoją salę gimnastyczną, ale boisko dzieli z liceum. Swego czasu kręcono tutaj Klan, Na Wspólnej, ale szkolny dziedziniec można zobaczyć także w innych produkcjach.

D. B.

Szkoła o w miarę dobrym poziomie i dobrym klimacie. Spora wada jest brak organizacji w sprawach nauki i szukania nowych nauczycieli na miejsce starych. Dyrekcja jest słaba i interesuje się tylko podstawówka a odziałem gimnazjalnym w którym sam jestem. Cześć nauczycieli uczy z przymusu i nie umie tłumaczyć. Najgorszym nauczycielem jest pani Ziółkowska (religia/propaganda kościelna). Czepia się wszystkiego a sprawiedliwość w punktach z zachowania to fikcja. Jeśli tak ma wyglądać poglebienie wiary to od razu można zostać buddysta. Z religii wynosi się jedynie stan przed zawałowy, szewskią pasja lub pytaniem w głowie,, co to się stało''. Jeśli zależy wam na pozimie dzieci i atmosferze to serdecznie zapraszam. Jeśli na zdrowiu psychicznym to odradzam religi. Miłego dnia. Elo

Nie wiem o co wam chodzi,ja chodziłan do tej szkoły,mi się tam podobało.Lecz faktycznie niektórzy nauczyciele nie potrafili tłumaczyć.Najlepszymi nauczycielami byli pan Kołodziej,pani Cieślik,pani Kwiatkowska i pani Grzegorska,mimo że nas nie uczyła,ale tam mieliśmy kilka zastępstw z nią.Lubiłam też panią Ziółkowską,no,miła była i wogóle.