Opinie o Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Joanny Beretty Molli. (Szkoła) w Kraków (Małopolskie).
Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Joanny Beretty Molli
Stelmachów 137, 31-349 Kraków, Polska
Opis
Informacje o Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Joanny Beretty Molli, Szkoła w Kraków (Małopolskie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Opinie o Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Joanny Beretty Molli
E. L.
Jako rodzic dwójki dzieci tej szkoły nie zgadzam się z opiniami licznych frustratów, którzy albo nie mieli okazji poznać szkoły ( widocznie słusznie) albo niepotrzebnie znaleźli się w tej szkole ( z pewnością mieli wybór zdecydować się na inne szkoły to dlaczego tego nie robią tylko narzekają). Każde z moich dzieci chodzi do szkoły z przyjemnością, uczy się bez zastrzeżeń, kontakt z nauczycielami jest ok, atmosfera w porządku (mam porównanie bo miałam kontakt z inna szkoła wcześniej). Jesteśmy po egzaminie ósmoklasisty z wynikiem wybitnym ( co jest rezultatem pracy dziecka i wysiłku szkoły). I nie ma się co czarować, ze jest inaczej. Coś za coś, jeśli komuś nie pasuje, droga wolna. Nic na siłę!!!!
M. K.
Dzień dobry, również czytam z zaskoczeniem negatywne opinie poniżej. Nasza córka do szkoły chodzi bardzo chętnie, uwielbia nauczycieli, których my z kolej doceniamy za ich zaangażowanie i poświęcenie. Nasze spostrzeżenia i obserwacje są takie, że szkoła realizuje rozszerzony (w stosunku do innych szkół publicznych) program nauczania, nauczyciele angażują się w przygotowywanie dzieci do konkursów i olimpiad, pozytywnie motywują dzieci do nauki, wspierają te dzieci, które takiego wsparcia i dodatkowej uwagi potrzebują. Jest duży wybór zajęć dodatkowych. Szkoła jest dobrze zorganizowana: zajęcia pozalekcyjne, zielone szkoły, wycieczki, współpraca z rodzicami. Rzeczywiście pojawił się problem z zawilgoceniem najniżej kondygnacji budynku ale dyrekcja dołożyła starań, aby go rozwiązać i w chwili obecnej dobiegają końca prace naprawcze.
A. M.
Czytając opinie o tej szkole i pragnąc wyrazić swoje zdanie muszę zaznaczyć, że moje dzieci uczęszczają do tej placówki.
W opinii córek szkoła jest po prostu fajna, lubią do niej chodzić, nigdy nie miałam problemów z wyjściem rano na lekcje. Zajęcia świetlicowe oraz zajęcia dodatkowe są prowadzone w taki sposób, że dzieci je lubią.
W opinii rodzica szkoła z dużym zaangażowaniem nauczycieli (mam porównanie z inną szkołą), z dużą ilością zadań i zajęć dodatkowych. Dodatkowe godziny lekcyjne, które dzieciaki mają powalają na lepsze przyswojenie wiedzy. Są zadania domowe, sporo zadań dodatkowych, co w mojej opinii, jest zaletą. Zajęcia dodatkowe językowe, sportowe, plastyczne, jest w czym wybierać.
Mam porównanie z inną szkołą podstawową, biorąc pod uwagę poprzednie doświadczenia (właściwie nauczanie domowe, świetlice jako przechowalnie dla dzieci) szczerze polecam tę szkołę.
F. K.
Fantastyczna szkoła. Takiego zaangażowania rodziców i nauczycieli nie doświadczyłem w poprzedniej szkole. Opinie negatywne to niestety opinie ludzi, których dzieci się tam nie dostały lub też opinie ludzi którzy boją się czegoś powiedzieć na forum szkoły. Tutaj myśląc, że są anonimowi wylewają swoje żale. Co za hipokryzja, że próbują się tam dostać, skoro ich postępowanie nie ma nic wspólnego z chrześcijańskim podejściem do drugiego człowieka.
M. G.
Szkoła o wysokim poziomie nauczania, z bogatą ofertą zajęć pozalekcyjnych. Organizuje wiele wycieczek/wyjazdów/warsztatów. Dzieci biorą udział w licznych konkursach. Nauczyciele mili, pomocni i wymagający. Potrafią wytłumaczyć i pomóc dziecku. Bardzo życzliwa atmosfera wśród rodziców. Polecam!
P. O.
Kurczę, albo bardziej w duchu tej katolickiej szkoły: o Boże!
Ludzie! Co Wy tu piszecie? Przecież ktoś może to przeczytać i przez te bzdury będzie miał nieprawdziwy obraz rzeczywistości!
Piszecie absurdalnie i niefachowo o rzeczach, na których się chyba nie znacie. Obrażacie innych. Dajecie jedną gwiazdkę bez jednego słowa! Ktoś może uznać, że macie jakieś wewnętrzne frustracje, że nie przyjęli Waszych dzieci i się mścicie albo, że nie jesteście spełnieni życiowo i macie radochę, jak komuś prawie anonimowo dowalicie. Trochę uczciwości, o miłosierdziu chrześcijańskim nie wspomnę...
Katastrofa budowlana? Bakterie i wirusy? Policja? Dur brzuszny? Niekompetentna dyrekcja? Sanepid? Niemiły sekretariat? Porażenia prądem? Dziura w stropie na piętrze? Czerwonka?
Moje dzieci chyba chodzą do innej szkoły, chociaż nazwa i adres się zgadzają...
jestem zajęty, jak każdy, ale powiedzieli mi rodzice o tych wpisach (jestem przewodniczącym klasy) i po ich przeczytaniu zagotowało we mnie. Postanowiłem poświęcić swój czas i pierwszy raz w życiu napisać w necie coś publicznie. Przedstawiam moją prywatna opinię rodzica i praktykującego architekta. Kto mnie zna, uwierzy, kto chce, niech dalej atakuje i obraża.
Po kolei:
1) Budynek jest nowy, ma 4 lata, ale faktycznie został źle zaizolowany i po ostatnich ulewach w maju został zalany (2 cm wody w przyziemiu). Tak! Nie powinno to mieć miejsca, ale się stało! Innym budynkom też się zdarza i to wcale nie tak rzadko, jak by można było przypuszczać. Ci okropnie niezadowoleni ze szkoły Rodzice skrzyknęli się w godzinę i do rana pracowali z tymi wstrętnymi nauczycielami i paskudną dyrekcją, żeby następnego dnia można było normalnie uczyć ich dzieci. Kto był wie, że było energicznie, mieliśmy poczucie wspólnego celu i nawet wesoło mimo okoliczności. Kto nie był, niech się nie wypowiada.
W wakacje Caritas przeprowadzi odpowiednie prace naprawcze. Jest problem i zostanie usunięty. Przyjmujemy to do wiadomości, czy będziemy temat rozdrapywali i pisali o tym w kółko wyolbrzymiając?
2) Opowieści o fundamentach, grzybie, katastrofie, itp są absurdalne. Kto ma jakąkolwiek wiedzę budowlaną albo trochę rozumu i był choć raz w budynku wie, jak jest na prawdę. Było zalanie, była wilgoć, w kilku miejscach zostały ślady, trzeba to usunąć i pomalować. Sufit spadł? Coś pęka? Histeria.
3) Dyrekcja. Życzę wszystkim szkołom tak zaangażowanych osób. Pilnowanie popołudniami, dyżury w weekendy, sprzątanie z rodzicami, akcje i współpraca w święta, itd, itp. Nawet małżonkowie kadry przyjeżdżają i pomagają. Wiecie co? Macie rację! Oni nie są normalni. Jak można się tak angażować dla ludzi, którzy tego nie doceniają? No chyba, że niepochlebne opinie piszą ci, którzy szkoły nie znają? Bez komentarza.
Podsumowanie: Jak jest tak okropnie, dzieci uczą się pod wodą w maskach do nurkowania, nauczyciele pokazują im na migi (bo pod wodą) polecenia, a za nieposłuszność karzą porażeniem elektrycznym z zalanego gniazdka, każą zlizywać grzyby ze ścian albo łapać bez kasków spadające cegły; mam rozwiązanie: Ci, którzy mają tu dzieci i im się nie podoba, niech je szybko zabierają, a Ci którzy chcą się tu dostać (jacyś wariaci: chyba sześć dzieci chętnych na jedno miejsce!), niech się dobrze zastanowią.
Wtedy w spokoju, bez presji i pomówień oraz niepotrzebnej nienawiści ta niepopularna dyrekcja i Ci rzekomo słabi nauczyciele będą mogli uczyć dzieci tych, którzy doceniają kompetencje kadry i zaangażowanie dyrekcji, systematycznie płacą, jak wcześniej obiecali, nie boja się zawalenia budynku i przede wszystkim tuzina chorób układu pokarmowego, które razem z chorobami tropikalnymi, komarami, cegłami oraz kleszczami czyhają na nasze niewinne dzieci za każdym rogiem korytarza i w każdej sali lekcyjnej.
Mam nadzieję, że się dobrze bawiliście. Do zobaczenia w szkole!
A. K.
Jest to bardzo dziwne, że z takim uporem atakowana jest szkoła. Przypominam, że zawsze można ją zmienić jeśli jest taka kiepska...
Czytając komentarze mam wrażenie, że wiele z nich jest krzywdzących, przekłamanych lub wyolbrzymionych.
Ja daję ocenę adekwatną do tego jakie mam odczucia jako rodzic dziecka, które codziennie z uśmiechem na twarzy idzie do szkoły. Dziecka, które może rozwijać swoje pasje i zainteresowania, które mimo dużego obłożenia nauką, pracuje z przyjemnością i z widoczną satysfakcją.
k. 3.
Jestem uczennicą w tej szkole. Nie rozumiem większości negatywnych opinii, ale jedno mnie irytuje, mianowicie co roku jest zwalnianych co najmniej 4 nauczycieli, którzy bardzo dobrze uczą. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.
M. G.
Jest świetnie, nauczyciele bardzo mili, uczniowie koleżeńscy i uczciwi. Fantastyczna atmosfera, wszyscy zgrani 😩…
M. K.
Chodzę do tej szkoły. Bardzo wysoki poziom nauczania polecam.
E. N.
Najlepsza szkoła, nauczyciele są bardo mili ale też wymagający.
H. K.
A. N.
A. O.
F.
B. E.
H. M.
A. C.
J. M.