Opinie o Kuchnia Tatarska u Alika. (Restauracja) w Suwałki (Podlaskie).
Kuchnia Tatarska u Alika
Zastawie 42, 16-400 Suwałki, Polska
Opis
Informacje o Kuchnia Tatarska u Alika, Restauracja w Suwałki (Podlaskie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia Kuchnia Tatarska u Alika
Poniedziałek
Zamknięte
Wtorek
12:00–20:00
Środa
12:00–20:00
Czwartek
12:00–20:00
Piątek
12:00–20:00
Sobota
12:00–20:00
Niedziela
12:00–19:00
Popularne godziny
Wtorek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 |
Środa
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 |
Czwartek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 |
Piątek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 |
Sobota
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 |
Niedziela
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 |
Opinie o Kuchnia Tatarska u Alika
Ł. Ł.
Jestem mega zaskoczony nigdy nie jadłem dań tego typu, zamówiłem soliankę i naleśniki z serem i ziemniakami z sosem pieczarkowym no palce lizać. Dania tutaj mają charakter i każde jest inne (byliśmy grupą 10 dorosłych osób) i każde z nas wyszło zadowolone i pojedzone. Lokal bardzo ładny, klimatyczny, przestronny ale nie za duży.
Przy pierwszym kontakcie z obsługą zaskoczył nas pan kelner z niesamowitą gadką niczym przedstawiciel handlowy przedstawiał nam każda potrawę -zachwalał i miał rację, obsługa prawdziwy top.
Chętnie wrócę w to miejsce będąc w okolicy
K. K.
Bezkonkurencyjna kuchnia. Dania naprawdę doskonałe i całkiem spore. Ceny dość wysokie, ale jakość kosztuje. Bardzo niepozorny wygląd lokalu z zewnątrz (szczególnie, że chyba trwa jakiś remont/budowa). Od strony ulicy wygląda mało zachęcająco. Ale warto zajrzeć do środka i coś zjeść. Kuchnia tatarska i "polska-wschodnia". Szczególnie przypadły nam do gustu rosół z kaczki, azu oraz nalistniki. Zarówno mięsożercy jak i wegetarianie znajdą tu coś dla siebie. Do tego przemiła obsługa - warta napiwku. Polecamy ze spokojnym sercem każdemu kto zajrzy do Suwałk. Kulinarne "bull's eye". =)
e. W.
Było ok, ale oczarowana nie jestem. Przede wszystkim pytam się, po co aż tak długie menu? Nie warto byłoby się skupić jedynie na kuchni tatarskiej, która sama w sobie jest przecież bogata? Urozmaicanie kuchni o potrawy indyjskie, libańskie grozi masówką… Spróbowałam kilku potraw, tylko jedno mnie urzekło, tj. kołduny z rosołem - były naprawdę smakowite i aromatyczne! Czeburek krymski miał twarde ciasto (w niczym to nie przypominało czebureków, które degustowałam na Wchodzie). Nalistniki smakowały jak tradycyjne placki po węgiersku (tyle że bez mięsa). Stulistnik (danie deserowe) był całkiem smaczny, ale został podany za wcześnie, więc gdy przyszło do deseru, był po prostu za zimny.
Obsługa bardzo miła, ale średnio rozgarnięta.
Warto przyjechać, ale zdecydowanie nie jest to najlepsza tatarska kuchnia w regionie.
D. D.
Dla tego jedzenia warto przejechać całą Polskę. Lokal pięknie położony, przy samym jeziorze, dużo stolików w środku oraz na zewnątrz, mimo weekendu nie było problemu z miejscem.
Fantastyczna karta, bardzo ciekawa, ciężko się zdecydować co wybrać. Zarówno wegetarianie znajdą coś dla siebie, jak i mięsożercy.
W pierogach ciasto jest fantastyczne, tak samo nadzienie. Dania mięsne takie jak gulasz czy żeberka są doskonałe i bardzo syte. Fanom mięsa polecam żeberka, klasa.
No i Czeburek, który jedliśmy pierwszy raz w życiu i okazał się obłędny.
To miejsce zasługuje na inną skalę ocen bo 5 nie oddaje tego jaki to lokal. Na 100 punktów daję w okolicach 95.
M. E.
Zamówienie po południu w 7 os. Z karty kołduny, żeberka, kurczak z frytkami, naleśniki, rosół, solanka, szaszłyk, lemoniada, czeburek, pierogi z truskawkami.
Najlepsze z tego kołduny. Pozostałe dania też były dobre. Ciekawie podany czeburek, bo z ryżem - ilekroć go jadłem na Krymie, czy ogólnie w tych regionach, to nigdy się tam nie spotkałem w nim ryżu, jak tutaj i w dodatku zaklejony maszyną.
Szaszłyk nie jest na węglu, tylko z piekarnika i nie do końca dopieczony, aczkolwiek zjadliwy. Nie wiem tylko po co go na tego szampura nakłuli, bo na bank się na nie piekł. Na dobry szaszłyk warto poczekać tą godzinę :)
Ogółem fajna kuchnia.
Kelnerka nie bardzo wiedziała czym się różni piwo Lwowskie od 1715, gdy zapytałem o piwo gruzińskie :) i nie rozumiała, dlaczego nie chce 1715 skoro nie ma gruzińskiego :) Mówię Pani, że dorastałem z butelką 1715 i to już nie jest to samo, bo robi to Carlsberg. No to mi Pani proponuje Lwowskie. No nie, to nadal browar Lwowski, obok którego dorastałem :P Wypiłem inne litewskie, pytam czy jeszcze jakieś litewskie jest. Pani mówi, że nie i proponuje Lwowskie, ale pamięta, że nie chce 1715 :)
Wpadniemy jeszcze raz, jak będziemy w okolicy na kołduny w rosole.
W. B.
Gorąco polecamy. Dania smaczne, świeże, dobrze przyprawione. Wielkość dań w sam raz, tak żeby zmieścił się jeszcze deser. Na pierwsze danie zamówiliśmy zupę dahl i "naszą gwiazdę" soliankę. Solianka była solidna, z dużą ilością wkładu i dobrze przyprawiona. Drugie danie to kartoflanki i szaszłyk wieprzowy. Mięso w szaszłyku soczyste, miękkie i ciekawie przyprawione w orientalnym stylu. Obsługa bardzo miła i psiolubna.
A. G.
Smaczna tatarska kuchnia. Mega porcje. To co mi się bardzo spodobało to super obsługa, ogródek w sumie dla każdego bo dużego i małego, a także naturalne napoje jak kompot orientalny czy lemoniady. Brak napoi typu col, pepsi itd. Ceny bardzo przystępne. Świetne miejsce na spotkanie przy stole gdzie brzuszki będą naprawdę pełne.
D. D.
Jedzenie bardzo pyszne, tylko kawa z kardamonem mi nie podpasowała ale to już bardziej kwestia gustu nie każdy lubi ten typ kawy :) Obsługa miła, posiłki wydane były bardzo szybko i były idealnie cieplutkie :) Ceny nie są wysokie. Zdecydowanie tutaj wrócę na pyszne jedzonko :)
B. J.
Jak zawsze - miło i smacznie. Zeberka po żmudzku i wołowina po mongolsku smakowały moim gościom. Kartoflaniki i kolduny też były wyśmienite. Soljanka i rosół z kaczki - warto sprobować.
K. B.
Bardzo polecamy to miejsce ❤️
Przemiła atmosfera.
Pan bardzo się nami interesował, jak wręcz gośćmi w swoim domu. Jedzenie pyszne, rozpływa się w ustach. Smaki z różnych zakątków świata, każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny bardzo dobre, porcje idealne. Miejsce przyjazne dla rodzin z dziećmi i czworonogów.
Bardzo dziękujemy ❤️