Opinie o UKI UKI Krucza. (Restauracja) w Śródmieście (Mazowieckie).
UKI UKI Krucza
Krucza 23/m44, 00-521 Warszawa
Opis
Informacje o UKI UKI Krucza, Restauracja w Śródmieście (Mazowieckie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia UKI UKI Krucza
Poniedziałek
12:00–22:00
Wtorek
12:00–22:00
Środa
12:00–22:00
Czwartek
12:00–22:00
Piątek
12:00–22:00
Sobota
12:00–22:00
Niedziela
12:00–21:30
Popularne godziny
Poniedziałek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Wtorek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Środa
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Czwartek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Piątek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Sobota
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Niedziela
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Opinie o UKI UKI Krucza
Mam mieszane uczucia. Do UKI UKI szłam z ogromną nadzieją na kulinarną ekstazę, znajomi rozpływali się nad ich kuchnią. Buliony były ok, makaron udon w punkt. Natomiast wszystkie produkty w tempurze były zdecydowanie za tłuste i w ogóle nie słone, przez co totalnie bez smaku. Obsługa pozostawiała wiele do życzenia, przez większość czasu kelnerzy rozmawiali między sobą ignorując sygnały świadczące o tym, że chcemy aby ktoś podszedł do stolika (obsługiwał nas chłopak z pomalowanymi paznokciami, niestety nie pamiętam imienia. Jego sposób bycia był dość arogancki). Nie jestem przekonana, czy będę chciała tam wrócić.
Miejsce godne polecenia, dobry ramen ale nie zgodze sie, ze najlepszy w Warszawie. Mocny kolagenowy wywar, natomiast spicy ramen nie bylo nawet lekko pikantne. Nawet po dodaniu dodatkowej przyprawy nadal brakowalo w nim mocy. Wege ramen mial wiecej treści niz ten miesny, ale obydwa byly dobre a ich moc to kwestia gustu wiec tego nie oceniam. Sake nie podaje sie w kieliszku do prosecco, jak to zobaczylem myslalem ze spadne z krzesla:) poza tym OK
Utwierdziłam się tylko : nie jest to już najlepszy ramen w Warszawie.
Przyszłam w południową porę, żeby nie stać w długich kolejkach jakie potrafią tu być całkiem bez sensu.
Ramen był przeciętny, nic specjalnego - w Warszawie można zjeść smaczniej.
Obsługa miła i pomocna :)
Z okazji Walentynek postanowiliśmy z Mężem zrobić sobie lekką odmianę i wybraliśmy się do innej niż zazwyczaj ramenowni. Nasza miejscówka postawiła poprzeczkę wysoko więc mieliśmy wysokie oczekiwania co do UkiUki😉
Jak zazwyczaj w tego typu lokalach - nie ma możliwości rezerwacji. Przychodzisz i albo siadasz od razu (jeśli jest miejsce) albo czekasz przed knajpą. My czekaliśmy krótko. Raptem 5-7minut o godzinie 15:00.
Przed Uki Uki wystawiony jest stolik. Na nim stoją kubeczki papierowe i imbryczek z herbatą. To tak na rozgrzanie w środku zimy 😉
Zostaliśmy zaproszeni do części, gdzie stoliki przedzielone są pleksi. Jest to w moim mniemaniu najlepsze rozwiązanie. Zarówno otrzymujemy poczucie intymności i nie słychać aż tak strasznie rozmów prowadzonych przez osoby siedzące obok, a jednocześnie nie mamy wrażenia siedzenia w klitce gdyby te pleksi były czarne.
Menu przejrzyste. Zamówiliśmy 2 rameny: Miso Tonkotsu i Orginal Tonkotsu.
Oba posiadają smaczną bazę (wywar). Mi bardziej do Orginal Tonkotsu pasowałoby mięso opalane (jak np boczek kakuni). Jajka idealne w punkt. Makaron z tych cieńszych.
Smaczne i sycące.
Obsługa miła, sympatyczna, ale zabiegana więc nie mają czasu na dopytanie chociażby po posiłku jakie wrażenia smakowe. Podejście niestety fast food-owe z uwagi na przemiał ludzi w lokalu.
Podsumowując: miejsce dobre na lunch, by zaprosić kogoś na pogaduchy, ale bez nadziei na wiwkszą "intymność" czy wyciszenie. Jedzenie smaczne. Wrócimy by spróbować undonów 😉
Będę update'ować opinię 🙂
Smaczny Ramen, ale bez szału, dla mnie trochę za mało bulionu. Stoliki oddzielone ściankami przezroczystymi, dla mnie średnio przyjemnie się tam siedzi, ale rozumiem, że to aby więcej gości się zmieściło. Obsługa miła. Osobiście najbardziej polecam ramen z kaczką, który jadłam w trakcie poprzedniej wizyty.
Czy był to jeden z lepszych ramenów jakie jadłam? Zdecydowanie tak! Bardzo miła obsługa, kolejka jest, ale co się dziwić, warto poczekać :) porcja jak dla mnie idealna, ja wybrałam orginal tonkotsu - nic dodać nic ująć, wywar na prawdę bardzo dobry 😊 koleżanka za to zdecydowała sie na miso tonkotsu - też jej smakowało. Bardzo polecam ❤️🍜
Jedzenie dobre i ładnie podane. Nie mniej jednak czegoś mi zabrakło. Może zbyt zimny makaron, nie wiem sam. Obsługa bardzo miła i pomocna. Generalnie polecam.
po prostu pycha! uwielbiam rameny i ten był bardzo smaczny (myślę, że był najlepszym z wszystkich jaki kiedykolwiek jadłam! ;) miła obsługa, dobra lokalizacja, co może być lepiej?
Obsłużony zostałem bardzo sprawnie i tutaj jak najbardziej 5 gwiazdki zasłużone. Wziąłem na spróbowanie Ramen klasyczny i niesety byłem ciut zawiedziony. O ile same elementy dania smakowały bardzo dobrze to makaron miał zbyt intensywny smak, a przez to bulion był ledwo wyczuwalny. Brakowało tutaj czegoś do podkręcenia smaku np oleju chilli lub sojowego. Fakt sam nie zapytałem o dodatki więc może to i moja wina. Ogólnie warto spróbować, bo opinia jak D. każdy ma swoją.
Hej!
Odjęte gwiazdki za klimat, panuje taki fast foodowy. Zjedz szybko i wyjdź. Trochę to stresujące. Dosyc maly lokal. Trzeba nastawić się, że czeka się w kolejce.
Jedzenie samo w sobie dobre. Mój ramen mi smakował. Pierozki tez w porzadku. Porcję są ogólnie spore. Można się najeść mocno. Obsługa w porzadku. Nie mam zastrzeżeń.
Znam lokale zdecydowanie z lepsza atmosfera, więc pewnie nie wrócę, bo nie opłaca się czekac w kolejce na to jedzenie.
Udon top!!! Polecam wegański z nie-mięsem, pierożkami i batatami (mocno kremowy bulion), ale udon curry z krewetkami też super. Obsługa (gdy już znajdziemy miejsce) mega szybko, lokal trochę klaustrofobiczny, ale zależy od stolika. Na minus: brak alternatyw dla wieprzowiny w ramenie.
Jedzenie: ramen tantan tonkotsu - składniki świeże i smaczne. Ogólnie ramen dobry, jednak jadałem lepsze. Minusem jest fakt, iż w menu powyższa pozycja była wskazana jako pikantna. Ramen jednak z pikantnością nie miał nic wspólnego.
Obsługa: miła - stosunkowo krótki czas oczekiwania na zamówienie. Jedyny minus to fakt, iż do piwa dostaliśmy masakrycznie brudne szklanki.
Lokal: czysty i w miarę klimatyczny.
Cena: adekwatna do jakości i wielkości posiłków.
Ogólna ocena: 4/5
Jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie! Ramen jest absolutnie pyszny – mogłabym jeść tu codziennie. Często pojawiają się kolejki przed lokalem, ale mnie to nie powstrzyma😆 Zawsze warto czekać. Obsługa jest niezwykle uprzejma i pomocna, zawsze służy radą przy wyborze dań. Dodatkowo, z radością pomagają w nauce posługiwania się pałeczkami, co dodaje wyjątkowego uroku całemu doświadczeniu. Z całego serca polecam to miejsce!💓
Bardzo przyjemny lokal w stylu japońskim, super uprzejma obsługa bardzo pomocna w doborze dań, polecam wszystkim
Miejsce warte odwiedzenia ponownie, miłe zaskoczenie, że nie trzeba było czekać przed lokalem po 40 minut (wtorek ok 17) porcje były okej - nie za małe, nie za duże. Perfekcyjne jajko! Ramen smaczny, prosty, bez udziwnień. Na pewno tam wrócę spróbować innych dań.
bardzo dobry ramen, jeszcze lepsze lody matcha, polecajka, szczególnie, że udało się bez kolejki 🥳 sympatyczna obsługa, szybko podane do stolika, ceny ok
Mmmmm... chciałoby się powiedzieć, ale to tak jakby nic nie mówić. Znakomite jedzenie, którego niepowtarzalny smak utrzymywał się na podniebieniu jeszcze długo czas. Świeżość, którą widać w kuchni przez oddzielające od baru szybę, później można zasmakować w misce ramenu. Niezdecydowanym polecam koniecznie odwiedzić to miejsce i przenieść się myślami choć na chwilę do dalekiej Azji!
Po prostu smaczny ramen jak i gyoza, choć oczekiwania były większe. Czerwona cebula w original tonkotsu nie pasuje moim zdaniem, a bulion mógłby być bardziej kremowy. W kolejce spędziliśmy 15 minut i kolejne tyle czekając na danie, bardzo sprawnie.
Odwiedziliśmy UKI UKI w sobotę wieczorem. Trzeba było poczekać kilkanaście minut w kolejce. Bardzo sympatyczna i uśmiechnięta obsługa sprawnie zapraszała do stolików, gdy tylko pojawiały się wolne miejsca :)
Pierożki i ramen bardzo smaczne. Porcje były duże i sycące. Zdecydowanie można porównać te dania do tych, które jedliśmy w Japonii. Największą różnicę niestety stanowi cena (tutaj 45zł za porcję, a w Japonii około 20-25zł), ale zdecydowanie warto :)
Klimat lokalu bardzo fajny. Stoliki w środku oddzielone były pleksą, podobnie jak w wielu lokalach w Japonii
Świetne jedzenie, choć czasem baaaaaaaardzo ciężko o miejsce. To świetnie świadczy o tej małej, niepozornej restauracji z kluchami. Udon - rewelacja.
Bardzo dobre jedzenie. Super obsługa, pozdrawiamy kelnera na M. Super doradził, do tego podszedł do obsługi z humorem i profesjonalizmem.
Super dania, sezonowe na zimno wow. Przystawki eleganckie, wszystko ładnie i szybko podane. Warto odwiedzić, bo smaki maja wyjątkowe.
UKI UKI prowadzone jest przez prawdziwego japońskiego mistrza kuchni i to czuć w całej atmosferze lokalu. Obsługa na najwyższym poziomie z odpowiednią szczyptą "koleżeństwa". Właściciel lokalu często pojawiał się przy gościach czekających w kolejce na stolik i informował ich o nowym oddziale 600m dalej ale również ustawiał kolejkę (w Japonii właściciel lokalu odpowiada za to, żeby goście nie blokowali przejścia oraz nie odchodzili od loklau z jedzeniem, tam nie wolno jeść idąc). Jedzenie idealne + duży plus za darmową wodę (to również japoński zwyczaj). Prawdziwy aromatyczny ramen w temperaturze idealnej do jedzenia. No i lody z matcha, któych po prostu nie można sobie odmówić :):)
Jedzenie jest dobre, super też, że dają darmową wodę do każdego zamówienia. Gwiazdka mniej za obsługę, bo nie zawsze było miło (np. otrzymałam raz szklankę z odłamanym brzegiem i prawie przecięłam wargę do krwi, a kiedy zwróciłam na to uwagę nie dostałam nawet słowa „przepraszam”, nic – Pan po prostu zabrał szklankę i zamienił na inną) 👐🏼
O wizycie w Uki Uki myślałam już od dawna i tylko czekałam, aż w trakcie najbliższej wizyty w Warszawie uda mi się sprawdzić to polecane przez wielu miejsce.
Zdecydowaliśmy się na pozycję Buta Curry z poleceń kelnera. Po makaronie czuć, że wyrabiany na miejscu, świeży, warzywa w tempurze pyszne, wszystkie dodatki na plus. To, na czym lekko się zawiodłam, to bulion, który nie do końca podkreślał smaku całego dania.
Podsumowując, wizyta w Uki Uki była smaczna - czegoś jednak mi zabrakło, jednak przy następnej wizycie w Warszawie dam drugą szansę temu miejscu, patrząc chociażby na opinie :)
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Świetne miejsce z pysznym jedzeniem. Kolejka do lokalu może odstraszyć, ale stosunkowo szybko porusza się do przodu. Bardzo polecam!
Rameny i dodatki naprawdę dobre. Czuć, że wszystko przygotowywane jest na świeżo z dobrych składników. Ciągła kolejka przed wejśćiem to najlepsza rekomendacja. Pomimo tak dużego ruchu obsługa wciąż tryska pozytywną energią 😄
Jadłem tantan tonkotsu, na pewno przyjdę jeszce raz. Było dość głośno w lokalu- to jedyna sprawa która mi się nie podobała. Cała reszta godna polecenia!
W porze obiadowej w weekend udało się dostać stolik po kilku minutach oczekiwania, więc spoko. Obsługa miła, szybko ogarnia zamówienie. Wybraliśmy 2 rodzaje ramenu oraz wegetariański makaron undon. Realizacja zamówienia bardzo szybka, a dania ładnie wyglądające i smaczne. Szkoda, że wybór ramenów taki niewielki i że herbaty nie można zamówić w dzbanku. Minus dla mnie to też brak możliwości wybrania ostrości dania i wielorazowe plastikowe pałeczki, które były cieńsze niż klasyczne. Reasumując warto zajrzeć 😜
na pewno jeszcze odwiedzę jednak tylko jeśli nie będzie kolejki ;) duży plus za całe jajko
Bardzo smaczne jedzenie na wyróżnienie zasługuje pyszny udon. W ramenie zabrakło nieco dodatków ale sam bulion z mięskiem bardzo dobry. Polecam to miejsce, w tygodniu w porze lunchu czas oczekiwania nie jest aż tak długi
Byłam z chłopakiem w czwartek koło 17 - lokal pełen wiec trzeba było chwilkę poczekać na zewnątrz. Do wyboru są stoliki (oddzielone pleksą) lub miejsce przy barze które bardziej polecam. Pomimo pełnego obłożenia czas oczekiwania na jedzenie bardzo krótki - może 10 minut. Porcje są nieoszukane - każde z nas się najadlo. Chłopak zamówił tantan tonkotsu ramen a ja tantan udon. Ważne info! W lokalu nie ma widelców tylko pałeczki + łyżka.
Chłopak zjadł cały ramen i bardzo sobie chwalił, ja nie dałam rady całej porcji udonu :)
Jak dla mnie mięso było trochę za słone natomiast sam makaron pyszny, sprężysty i miękki. Czy jest to najlepsze co jadłam ostatnio? Nie. Czy jest to smaczne? Tak ale niekoniecznie żebym napewno miała wracać. Generalnie fajny lokal żeby spróbować ale tez nie ma się co nastawiać na wielkie halo.
Przepyszne połączenie smaków w Udon Buta Shabu - świetny bulion i ogromna porcja! Mega miła obsługa 😊
Polecam ramen z kaczki. Bardzo aromatyczny i treściwy. Pierożki gyoza były przeciętne. Podobało mi się to, że przed jedzeniem podany był ręczniczek do przemycia rąk. W restauracji panuje duży ruch i trzeba długo czekać na wejście, ale dania podawane są całkiem sprawnie. Na gości stojących na mrozie czeka natomiast gorąca herbata, co jest miłym gestem. Kolejny miłym gestem jest darmowa woda. Niestety restauracja jest malutka lokalowo i ludzie są ściśnięci. Polecam wypróbować i wyrobić sobie opinię, natomiast ja raczej na jednej wizycie poprzestanę.
Polecam!
Kolejka przesuwa się szybko, wygodne prywatne stoliki (chociaż miejsce jest pełne).
Bardzo miła i sympatyczna obsługa!
Jedzenie było pyszne. Nie powiem, że był to najsmaczniejszy ramen, jaki kiedykolwiek jadłam, ale był przyzwoity! Miso tonkotsu było dla mnie trochę za słone, ale mojemu chłopakowi smakowało😌✨
Wrócimy tam ponownie🥰
Byłam tu že znajomym na niedzielnym obiedzie. Akurat trafiliśmy na brak kolejki, ale po nas była już ona non stop. zamowilismy makaron z curry (buta curry) i tonkotsu ramen.
Ramen bez szału. Smaczny, ale brakowało mi w nim czegoś - może więcej dodatkow? Mięso w porządku, ale trochę mało :c strasznie jałowe, może gdybym dostała przyprawy do samodzielnego przyprawienia byłoby lepiej? Marynowane jajko mega smaczne.
Drugie danie, curry mialo Mięsko dobrze doprawione i doskonale przyrządzone. Kruche kawałki rozpływały się w ustach. Bardzo ciekawe połączenie smaków
Ceny przeciętne, jak w większości restauracji tego typu.
Obsługa bardzo miła.
Ramen duck shoyu był po prostu przepyszny! Talerze szybko wydane. W moim osobistym odczuciu było trochę za dużo makaronu. Bulion bardzo wyrazisty, a mięso smaczne. Miła i profesjonalna obsługa. Małym minusem są ludzie siedzący ramię w ramię 😄 ale chociaż oddzieleni plexi. Chętnie wybiorę się tam znów i będę polecać innym.
Genialny klimat, idealnie odzwierciedlający japoński wystrój, pięknie podane potrawy, a smak wprost cudowny.
Wszystkie potrawy z menu pyszne, a lody Matcha z mochi- uwielbiam.
Polecam serdecznie!
Duży plus za organizację, mimo sporej kolejki przed wejściem- szybko i sprawnie obsługiwane- Pani zapisuje liczbę osób, koreluje wychodzących z wchodzącymi 👌
Topka jeśli chodzi o rameny. Wybitnie dobry sprężysty makaron, kiedyś produkowany na miejscu, możliwe że dalej tak jest.
Porcję duże. Ramen esencjonalny o głębokim smaku jednak pod koniec trochę męczący i zamulający.
Ceny niestety dość wysokie i rosnące dość szybko obecnie ~45zl za porcję ale ze względu na lokalizację jest to wytlumaczalne.
Mimo tego, że uważam iż są lepsze ramenownie to UKI UKI jest dalej w Warszawkiej czołówce.
Bardzo fajnie, że do posiłku dostajemy darmowa wodę.
Napewno warto spróbować.
Przepyszne, ale zawsze są kolejki po 30min 🥲
To już nie jest niestety ten sam smak co kilka lat temu. Udon okazał się bardzo słony, że oprócz makaronu nie dało się zjeść nawet jednej łyżki… desery też niestety gorszej jakości i smaki już nie te same… szkoda
Obsługa bardzo sprawna, świetnie zorganizowany system usadzania gości. Wystrój minimalistyczny, przyjemny. W daniach czuć składniki wysokie jakości. Pierożki pyszne (nie zdążyłam zrobić zdjęcia już jeden zjedzony), tantan ramen bardzo mi posmakował, wywar bogaty w umami. Niestety ramen original tonkotsu nie przypadł nam do gustu, surowy smak wywaru, ta pozycja akurat nie dla nas. Ogolnie bardzo polecam i wpadnę jeszcze na makarony.
Chyba najlepszy ramen jaki jadłem w Warszawie ✌🏻 🍜
Często trzeba odstać w kolejce do wejścia ale to tylko świadczy, że warto się tu wybrać :-) obsługa miła i pomocna, jedzenie pyszne, herbatki też.... Jednak przydałoby się herbata w imbryku za tą cenę zamiast kubeczka i to chyba jedyny minus dla mnie aktualnie.
Można płacić gotówką jak i kartą, toaleta dostępna. Jest nieco ciasno więc przy większym zamówieniu ciężko się zmieścić na stoliku.
Ramen dla wielbicieli ciężkich i nieklarownych. Zamówiliśmy Original tonkotsu, Tantan tonkotsu i Gyoza. Rameny niestety nie mój smak. Zbyt ciężkie, Tantan po wymieszaniu bardzo słony. Jakościowo bardzo dobry i zapewne ma swoich fanów, ja wolę lżejsze i klarowne. Pierożki pierwsza klasa. Generalnie wart polecenia. Jedyne co mogę zarzucić to słaba wentylacja (t-shirt, spodnie, sukienka do prania, nawet włosy przeszły zapachem smażenia). To jakiś koszmar. Nie wyobrażam sobie pójść po objedzie w tej restauracji np.: do kina. Nie wyobrażam sobie pójść rtam w kurtce. To właśnie sprawia, że mimo iż nie próbowałem innych potraw, nie wrócę tam. Czułem się jak bym wyszedł z pracy w McDonald's.
Niesamowita obsługa, bardzo dobre jedzenie. Tatar z łososia i warzywa w tempurze były pyszne, ale moje serce skradły pierożki w ramen. Jedyne co mnie razi to brak możliwości wypicia sake na ciepło.
Pierwszy raz w tym lokalu i nie ostatni. Słyszeliśmy że trzeba czekać w kolejce ale obsługa ją dobrze ogarniała była też darmowa gorąca herbata na rozgrzanie dla czekających. Na szczęście szybko weszłyśmy. ;) jedzenie pycha. Ramen smaczny i aromatyczny. Woda - darmowa ( szok). Smażone warzywka siekane - odkrycie ! Obsługa przemiła i pomocna. Dania pojawiły się na naszych stołach bardzo szybko. Nie jest to miejsce dla osób lubiących się rozsiąść i lubiących przestrzeń 🤣 ale dla osób które chce dobrze zjeść. Z pewnością wrócimy !
Wszystko pyszne, bardzo miła obsługa, duża kolejka przed wejściem, ale w miarę szybko idzie, w lokalu jest mocno tłoczno. Jeśli szukasz miejsca na pyszny ramen polecam, jeśli na klimatyczne spokojne posiedzenie to niekoniecznie 🙂
Super miejsce na spotkanie z znajomymi, na randkę. Smaczne dania.Będąc we trójkę wzięliśmy kilka przystawek sałatka duża jest faktycznie duża i smaczna, najlepsze były gyozy. Osoba która pierwszy raz jadła je do tej pory wspomina to. Wzięliśmy dwa udony w tym Ebi Curry oraz ramen tonkotsu. Bardzo smaczne było wszystko. Obsługa bardzo miła. Plus za troskę o klientów którzy stali na zewnątrz i czekali na miejsca ( darmowa ciepła herbatka !). Napewno jeszcze wrócimy do Warszawy na tak dobre dania :)
Poza świętami też trzeba ustawiać się w kolejce do posiłków.Restauracja jest bardzo zatłoczona.Nie polecam przyjeżdżać tutaj w więcej niż 3 osoby lub rodziny z dziećmi, bo na więcej niż 3 osoby trzeba długo czekać . Polecam tonkotsu ramen.Inni uważają, że nie jest zbyt smaczny.Makaron to świeży makaron tłoczony maszynowo, który jest bardzo ciągnący i dobrze smakuje.Jeśli chodzi o zupę, jest skoncentrowana i nie jest świeżo gotowana.
Makaron jest świeży i ciągnący, smakuje dobrze, a zupa to zupa zagęszczona, czyli nie świeżo gotowana.
Obsługa bardzo miła pomocna, zamówione dania dość szybko dotarły do nas. Były smaczne. Mój ostry makaron makaron okazał się bardziej słony niż ostry ale wrażenia i atmosfera była na prawdę dobra. Jedzenie Makaronu pałeczkami sprawiało nam trochę kłopotu i było trochę śmiechu jak to się wyślizguje. Dla tych co chcą może zostać podany widelec. Jest to miejsce popularne my tylko chwilę czekaliśmy na stolik 6 osobowy ale za nami utworzyła się sporą kolejka więc mieliśmy sporo szczęścia
Generalnie spodziewałem się eksplozji smakowej, tym bardziej, że bardzo apetycznie się prezentował Ramen w wersji letniej.
W rzeczywistości wyszedłem z małym niesmakiem, być może dlatego, że nie trafiłem ze smakiem :)
Ogólnie atmosfera i klimat 4/5
Było świetnie restauracja ma swój wyjątkowy klimat. Pierożki były przepyszne, makaron nawet bez dodatkow można jeść:) i dodatkowy super plus menu dla dzieci super podane :) batdzo polecam nastepnym razem z checia odwiedzimy :)
Nieduży lokal, wiecznie pełny ludzi, dlatego lubię wpadać jak jest ciepło bo wtedy jest ogródek i szybciej znajdzie się miejsce nie czekając długo w kolejce.
Jedzenie jak zawsze na wysokim poziomie, jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Obsługa miła, dla osób które odwiedzają pierwszy raz potrafią doradzić lub podpowiedzieć w jaki sposób jeść dane danie.
P.S. na zdjęciu Udon Ebi, czyli gruby makaron z aromatycznym bulionem a do tego krewetki i warzywa w tempurze
Mam wrażenie, że moja opinia niczego tu nie zmieni! Jednak dodam, bo to jest dla mnie najlepszy lokal z tego typu kuchnią, do którego będę wracać i wracać w Warszawie. Ramen przeogromny, przepyszny, makaron robiony na miejscu. Super klimat w środku. Obsługa dobrze zarządza kolejką. Kolejka przed lokalem nie jest przypadkiem. Warto odczekać te 15-20 minut, naprawdę :)
Ramen pierwsza klasa. Niestety zawsze jest kolejka więc trzeba poczekać na swoją kolej.
Niestety, nie poleciłabym tego miejsca - mięso słabej jakości, z małymi kostkami (niedopuszczalne!!) a samego bulionu bardzo różna ilość, ja ostatnio dostałam tyle, że ledwo wypłynęło mi na łyżkę przy pierwszym nabraniu. Bardzo się zawiedliśmy.
Polecam w 100%. Jedliśmy Ebi Curry i było wspaniale. Lekka tylko ostrość ale taka w sam raz. Obsługa super na 6. Pan wytłumaczył i polecił najlepsze z najlepszych. Wrócimy ponownie. Jedzenie świeże i smaczne.
Oryginalny, "firmowy" Ramen był pyszny. Płyn zaskoczył mnie wyrazistością smaku, klarownością. Makaron sprężysty, świeży. Pyszne jajko. Mięsko mogłoby być bardziej kruche. Chrupiąca zielona cebulka.
Minus za zbyt długi czas oczekiwania. Obsługa gubi się w zarządzaniu miejscami. Byłam sama i mogłam zjeść dużo szybciej, bo były wolne 2 miejsca, ale pani kelnerka uznała, że czeka, aż 2 osoby obok zjedzą, bo musi posadzić "czwórkę". I tak sobie czekałam 25 minut, miejsca były cały czas wolne.
Mega dobry i miso i tantamen bardzo nas zadowoliły. Głębię smaku na najwyższym poziomie. Super, że woda jest za free i ręczniczki do wytarcia. Kolejki mega długie , ale dają herbatkę. Bardzo polecam i warto 😉
Przetestowane: tantamen udon, tonkotsu miso ramen i kaakiage. Wszystko możemy szczerze polecić, zimowym wieczorem doskonale przegoniły z nas zimno. W środku ciasno, do wejścia kolejka, klimat zdecydowanie baru ramemowego. Ale hej, jedzenie jest pyszka, więc i tak leci 5/5.
Bardzo smaczny Tantan Ramen, sporo miejsca, obsługa bardzo sprawna i pomocna. Chwilami tworzą się kolejki i chwilę trzeba poczekać na stolik.
Na miejscu pieski mile widziane.
Najlepszy ramen to tonkatsu original w Uki uki :)
Ohayo! Po pierwsze muszę powiedzieć, że obsługa bardzo miła i uśmiechnięta! Dla osoby która była tam pierwszy raz super wrażenia! Plus za wodę która się dostaje podczas czekania na posiłek, toaleta w moim przypadku była prawie czysta (ktoś się nudził i porozrzucal papier toaletowy...) Ale mogę im darować była niedziela! Ruch jak w ulu. Czekaliśmy na swój stolik z 20 minut, póki co mały lokal dużo chętnych - trzeba się z tym liczyć. Mimo wszystko fakt iż można popatrzeć jak robią makaron jest super. A jedzonko? Poprostu arcydzieło dla moich kubków smakowych, ten bulion curry, rosołek, wyważone przyprawy. Pierożki pyszne, zupki również. Objadłam się niesamowicie. Niestety nie mam porównania do oryginalnych dań, ale wszystko co do tej pory miałam okazję zjeść w różnych miejscach, to w tym lokalu było najsmaczniejsze. Można jeść na zewnątrz jak i w środku. Lokal klimatyzowany - mimo iż gotuje się tam bardzo dużo, nie czuć tego zbytnio, włączone wiatraki robią swoją robotę.
Przed wejściem do lokalu kolejka,dostępna darmowa czarna herbata dla oczekujących. Lokal mały,stoliki mikroskopijne. Gdyby nie pleksa to chyba można by było się dotykać talerzem z inną osobą. Obsługa miła, sympatyczna i pomocna.
Czas oczekiwania na posiłek - około 10 minut
Jeden posiłek był za słony a drugi zbyt gorzki. Ogólnie smaczne,porcje duże. Nie zrobili na nas takiego szału,że wróciłabym kolejny raz. Uważam,że za mało opcji wegańskich.
…po raz kolejny będąc w Warszawie, zjadłam przepyszny udon w UKI UKI…naprawdę warto, jeśli ktoś lubi japońskie smaki…porcje duże (na większego głoda)ale bardzo dobre…no i obsługa bardzo sprawna-super!
!!!UWAGA!!!! Bo makaronem udon można się ubrudzić podczas wciągania go jak zakochany kundel który jadł spaghetti, wiec trzeba jeść ostrożnie albo po prostu potrafić spożywać jedzenie jak człowiek a nie jak ja ale bardzo Dobre jedzenie, jadłem japońskie curry z ebi i warzywami w tempurze. Smak curry bardzo bogaty, krewetki idealnie przygotowane, obsługa pomocna i szybka (ok 20min oczekiwania, i to w momencie jak restauracja była obłożona na fulla). Gdybym mógł to dałbym 6/5, warte swojej ceny moim zdaniem!
Wyjątkowe miejsce, udon tutaj jest pierwsza klasa (red fuji i kama ebi gozen zawsze w cenie), niemniej to co kocham najbardziej to ramen day. Stała karta robi wrażenie za każdym razem, ale to sezonowe pomysły wyróżniają się najbardziej. Poza tym zawsze profesjonalna i miła obsługa, ścieranie sezamu dobrze wypełnia czas w oczekiwaniu na danie, a lokal jest bardzo prosty i stylowy
Byłem pierwszy raz na ramen we wrocławskiej restauracji 8 misek i bardzo się zniechęciłem. Myślałem, że ten typ dania mi nie smakuje. Jakże mile się dziś zaskoczyłem wizytą w Uki Uki. Fenomenalne jedzenie. Porcja udon była tak wielka, że mimo, że ważę 100kg ledwo zjadłem. Do tego oryginalne desery - lody japońskie. Obsługa w lokalu wydawała się bardzo miła, a na szczególne wyróżnienie zasługuje Rafał, nasz kelner. Najlepszy jakiego spotkałem, rzadko się widuje taką pasję w opowiadaniu o jedzeniu. Wrócę choćby dla samego kelnera - super gość!
Bardzo dobry ramen i udon, bardzo ciekawe połaczenie karmielizowanej cebuli z wieprzowina w Udon buta shabu 😍
Ramen kremowy, lekko ostry.
Porcje sa na tyle duże, że ledwo udało sie wszystko zjeść 🔥
W godzinach obiadowych 14-15 były bardzo duże kolejki przed lokalem.
W piątek wieczorem czekałem w kolejce ok 15 min. W kolejce dostępna herbata aby się ogrzać. Ogólnie bardzo smaczne jedzenie i miła obsługa. Ponieważ jadłem tam pierwszy raz zapytałem się kelnera co mi poleca i po krótkiej rozmowie wziąłem udon curry i matche. Udon curry przepyszne 😍Matcha niestety bez smaku 😥 Czy wrócę? Na pewno tak, ale mam nadzieję, że smak matchy się poprawi.
Choć kolejka do wejścia odstrasza to naprawdę warto! Ich udon z łososiem albo kaikage to eksplozja smaku - kluseczki są mięciutkie i idealnie smakują z bulionem, łosoś soczysty i lekko słodki dzięki teriyaki, a kaikage idealnie chrupiące (a jego porcja wielka!). Dobrze wypada też delikatny ramen tonkotsu - ma wyraźny rybny posmak, jest kremowy i bardzo sycący. Sam lokal jest bardzo czysty, obsługa sprawna, szybka i sympatyczna. Dla mnie jedyny minus to brak kameralności, bo stoliki da bardzo ciasno ustawione, ale to raczej miejsca na zjedzenie i wyjście, a nie długie posiadowki. Bardzo polecam!
Super obsługa! Napewno będziemy wracać i zapraszać znajomych! Jedzenie przepyszne! Na miejscu nawet był (chyba) właściciel, który dokładnie pilnował każdy stolik i żeby wszy było idealnie. Osobno dziękuję kelnerom, jesteście super❤️
Ogólnie super, serio najlepiej gdzie można trafić na ramen, ale w godzinach szczytu bulion może być ciut chłodniejszy niż ustawa przewiduje.
Znakomity ramen. Według mnie najlepszy w Warszawie i lepszy niż najlepsze rameny w Łodzi. Spore kolejki, ale szybko się rozładowują. Obsługa bardzo uprzejma i szybka. Tantan Tonkotsu i pierożki Gyoza przepyszne!
Króciutko: rewelacja!
Najlepszy ramen jaki jadlem. Wielokrotnie wracając zawsze wychodzę zadowolony. Oby tak dalej!
Uki Uki znałem dotąd ze znakomitego udonu. Byliśmy tu już kilka razy, zawsze zamawiając udon z kakiyage lub inną tempurą. I zawsze było to znakomite doznanie smakowe, bo i makaron i bulion i dodatki są na wysokim poziomie w pełni porównywalnym z restauracyjkami tego typu w Tokio. Ale żyłem w niewiedzy, w przekonaniu że w Warszawie można zjeść ramen, ale na pewno nie tonkotsu. Jakież było moje zaskoczenie gdy zorientowałem się, że podają go właśnie w Uki Uki! Spróbowaliśmy wersji podstawowej i Tantan. W obu miskach świetny makaron, taki jak trzeba nic dodać nic ująć. W obu bardzo dobre dodatki choć tu mały zgrzyt bo jajka choć ugotowane idealnie wg sztuki (nieco płynne żółtko) to niestety zimne, prosto z lodówki chyba i nie zdążyły się ogrzać w bulionie. Do tego ciut koślawo obrane, no i też szkoda że nie marynowane! Bulion natomiast w klasycznym wydaniu bardzo poprawny, ale naprawdę świetnie rozwinięty w wersji Tantan. Podstawowej brakuje nieco przyprawienia - czosnku solonego czy palonego na oleju. Gdzybyż te dodatki stały na stołach już by wystarczyło! Ale na szczęście jest Tantan o znacznie głębszym smaku, przyprawiony solidnie i z wyczuciem. Musimy wrócić na Miso Tonkotsu niedawno wprowadzone do menu bo po nim również spodziewam się raczej zachwytów.
Podsumowując nie jest to najlepszy ramen jaki jadłem, ale prawdopodobnie najlepszy w Warszawie, a i bez wstydu można by go przy Tokijskim postawić. A na pewno jest to najlepszy w Warszawie udon!
Miejsce obowiązkowe na kulinarnej mapie. Co prawda na stolik trzeba swoje poczekać, jednak jest na co. Właściciel to bardzo miły człowiek, wychodzi do klientów, zamieni kilka słów. To bardzo dobrze wpływa na odbiór lokalu. Na zamówienie bid trzeba długo czekać mając już stolik. Smak jak i prezencja dania fantastyczna. Ramen Tantanmen na wysokim poziomie, krewetki również super. Przy kolejnej wizycie w Warszawie napewno zawitam ponownie 😊
Już dosyć dawno nie byłam, ale nadal miło wspominam ramen tonkotsu z tego miejsca. Fajnie, że obsługa zarządza kolejką i jak jest się samemu to jest szansa wejścia stosunkowo szybko, kiedy zwolni się miejsce przy ladzie. Pewnie wpadnę kiedyś jeszcze zobaczyć co się zmieniło i może spróbować udonu.
Lokal 10 min po otwarciu pęka w szwach, co już samo w sobie musi zwiastować dobre jedzenie. Dodatkowo praktycznie zawsze jest tam kolejka przed lokalem. Obsługa mega miła i sympatyczna. A ramen chyba był jednym z lepszych jaki jadłem. Jadłem już w paru ramenowniach w Warszawie i wszędzie mniej więcej są takie same ceny, ale jednak UKI UKI smakowało mi najbardziej.
Rameny bardzo dobre, chociaż brakowało mi odrobiny obiecanej ostrości. Klimat w knajpce całkowicie do mnie nie trafia, mało miejsca i zero przestrzeni. Ceny jak w większości takich lokali.
Chodzę do Uki od lat, zawsze był to mój pewniak, gdy przyjeżdżał ktoś do Warszawy. Wizyta z 01.09 zmienia sytuację. Obsługa, a konkretnie Pani kierowniczka zmiany totalnie minęła się z powołaniem. Czas oczekiwania na udon 40minut. Zazwyczaj w uki podają bardzo szybko, więc gdy zapytywaliśmy o co chodzi, to dostaliśmy informację, że kuchnia miała przerwę. ?. Jaką przerwę, jak dania były wydawane cały czas i parę stolików, które przyszło po nas zdążyło zjeść zanim my dostaliśmy jedzenie. Gdy po jedzeniu zostaliśmy zapytani czy wszystko ok to powiedzieliśmy o tym czasie oczekiwania, przyszła pani kierowniczka i poinformowała nas, że to bardzo popularne miejsce i mamy szczęście, że czekaliśmy tylko 40minut to zwykle czeka się około godziny na danie. Było to tak chamskie, że chcieliśmy tylko wyjść i zapomnieć. Co ciekawe wielokrotnie w Uki czy Uki green spotykaliśmy właściciela, który zawsze był niesamowicie miły i pomocny.
Jedno z pyszniejszych miejsc w stolicy. Obsługa ok👌 Ale jedzenie... Sztosik❤️ ceny spoko. Ramen otworzył moje kubki smakowe na nowe doznania. Pierożki też polecam, a co :) Jest smacznie. Japońskie piwko bardzo dobre.
Byłem tam dwa razy podczas mojego 3-dniowego pobytu.
Pierwszy raz był po południu o 14:00. Przed sklepem była długa kolejka. Obrót jest szybki, więc byliśmy tam w około 20 minut. Zamówiłem zestaw udon i tempura w Shimashimie. Udon był autentyczny i porównywalny z tymi, które jem w Japonii. A co z tempurą i tempurą z ogórkiem? Ale poza tym było bardzo smaczne.
Drugiego dnia spróbowałem ramenu. Kiedy przybyłem 5 minut przed otwarciem sklepu, była długa kolejka. Zamówiłem ramen z kością wieprzową miso i kakiage. Ramen nie był tak dobry, jak się spodziewałem, to był po prostu typowy europejski ramen. Jakość kakiage była wysoka.
Większość pozostałych klientów stanowili miejscowi i prawdopodobnie dlatego, że nie było to miejsce, do którego odwiedzaliby turyści, angielski personelu był bardzo trudny do zrozumienia, a kiedy zapytałem ich kilka razy, spojrzeli na mnie bardzo nieprzyjemnie.
Jeśli chodzi o udon i tempurę, warto się wybrać.
Bez dwóch zdań najlepszy ramen, jaki jadłem w Europie. Zamówiliśmy miso tonkotsu ramen i pikantne tantanmen. Dostałem też wegetariańską tempurę, co było pyszną niespodzianką! Świetny stosunek jakości do ceny i cudowna atmosfera. Kiedy wychodziliśmy, przed restauracją ustawiła się niewielka kolejka, a personel przygotował dla klientów małe stanowisko, na którym mogli napić się herbaty i się rozgrzać (to małe rzeczy robią różnicę)
Jedzenie było jak zawsze pyszne – każdy talerz mi się podobał. Obsługa była dobra, ale personel mógłby się więcej uśmiechać 😉. Lokal ładny, jednak pleksi między stolikami psuje atmosferę. Niemniej jednak na pewno wrócę. To takie miłe, że można kupić własnoręcznie ramen i podzielić się nim z rodziną w domu.
Co za niesamowity ramen tonkotsu! Rywalizuje z tym, który miałem w Kanadzie Ya w Londynie wiele lat temu i tym, który miałem w Ramen Kingdom w Amsterdamie (który niestety jest na stałe zamknięty). Klasyczny tonkotsu ramen miał wiele warstw smakowych i każdą łyżką można było naprawdę docenić mnogość smaków. Makaron był również smaczny, świeży i ładnie ugotowany. Wszystkie pozostałe składniki ramenu były również świeże i smaczne, a szczególnie podobało mi się jajko i mięso. Nie próbowałem innych miejsc z ramenem w Warszawie, ale ciężko byłoby im dorównać poziomowi Uki Uki.
Doceniam również fakt, że zakwaterowali nas, mimo że nasza grupa miała wózek dziecięcy, a restauracja była mała.
Na pewno ponownie zjem tutaj ramen, jeśli wrócę do Warszawy.
Niesamowite, najlepsze doznania kulinarne poza Azją w Warszawie.
To trzeba spróbować, jeśli jesteś fanem kuchni japońskiej. Wszystko było super, jedzenie, atmosfera. Przyjazny personel, wszystko było dobrze zaprezentowane.
Polecam to miejsce każdemu, kto chce spróbować kuchni japońskiej.
Bardzo ładne miejsce. Atmosfera jest nieformalna, a obsługa bardzo miła. Byliśmy w poniedziałek, więc nie było czasu na czekanie. Mają 3/4 typu ramen i udon. Próbowaliśmy klasycznego ramenu i miso ramen. Obydwa były pyszne. Próbowaliśmy też gyosa. Zalecony. Japońskie piwo. Świetne wibracje. Zdecydowanie jest to miejsce, w którym czujesz się szczęśliwy.
W kolejce musieliśmy czekać około 15 minut, ale było warto.
Bardzo uprzejmi kelnerzy, było nas 4 i wszystkie dania przyniesiono w tym samym czasie. Ramen był bardzo smaczny, rosół bogaty, polecam!
Mięsa jest mnóstwo... Makaron jest pyszny, a ramenu trzeba spróbować...
Tak czy inaczej, Enaaakk laah i Enduueessss
Ta japońska restauracja z makaronem, wysoko oceniana przez polski portal dla smakoszy, została założona przez Japończyków, ale obecnie jest prowadzona w całości przez polską załogę.
To jest najbardziej niesamowita rzecz.
Weekendowe popołudnia są pełne polskich klientów, a na zewnątrz ustawiają się nawet kolejki.
Kiedy próbowałem zamówić coś z menu, ale wydawało się, że jest jasny podział ról personelu, młody człowiek, z którym rozmawiałem, powiedział mi: „Nie jestem kelnerem”… i nikt po tym nie przyszedł. Trudno było zamówić, ponieważ wydawało się, że cały personel zabija zadanie, a nawet kogoś z powodu stojącej przed nimi sprawy. Inaczej byłoby jednak poczuć tę atmosferę, zakładając, że przyjadę tam innym razem.
Kiedy odeszłam od stołu, jedna z kelnerek w końcu z uśmiechem zapytała mnie, jak podoba mi się zamówione danie. Chyba dobrze odegrała swoją rolę.
Jak podano na pierwszej stronie menu, jakość jedzenia była dość wysoka i autentyczna. Temperatura, dekoracja i skwierczenie dania były całkiem dobre, zgodnie z oczekiwaniami, co oznacza, że personel kuchni jest dobrze przeszkolony.
* Założyciel, Japończyk, pierwotnie interesował się kulturą jedzenia i szczególnie podziwiał smaki zachodniej Japonii. Po ukończeniu Japońskiej Akademii Wychowania Fizycznego i studiach marketingowych w Holandii, przed przeprowadzką do Polski, pracował dla japońskiej firmy działającej za granicą. Po pomaganiu w restauracji sushi w Polsce założył własny biznes i z sukcesem otworzył restaurację udon. W prowadzeniu firmy pojawiły się pewne trudności
Dzielenie się zarządzaniem sprawiało mu szczególne trudności i obecnie zrezygnował z praw zarządczych.
#Warszawa#Polska
#Warszawa#Polska
Restauracja była pełna, ludzie stoją w kolejce na zewnątrz. Rosół był dobry, bogaty i niezbyt słony. Makaron jest domowej roboty i smaczny. Jednak mięso wygląda bardziej jak pieczeń wołowa, zupełnie inne od mięsa, które próbowałem wcześniej. Kelnerzy są dość przyjaźni. 63 zł za ramen tonkatsu i piwo.
Bardzo smaczny ramen o czym świadczy ciągła kolejka przed lokalem!
Radzę każdemu spróbować!
Wspaniały Ramen Tantan! Po prostu przeeeepyszny! Wersja z kids menu również znakomita, nasze dzieciaki jak zwykle wyjadały nam makaron z Ramen. Pyszny tatar z łososia na przystawkę. Bardzo miła obsługa, szybko zwalniające się stoliki, zachowany reżim 😉 baaardzo polecamy!
Pyszne krewetki w tempurze. Ramen vege bdb. Podstawowy ramen też bdb. Obsługa bardzo sympatyczna. Sam lokal bardzo tłoczno i niezbyt sympatyczne podziałki plastikowe pomiędzy stolikami...
Nareszcie uda się dostać do Uki Uki – zakrzyknąłem triumfalnie w duchu widząc, że w niedzielne wczesne popołudnie kolejka chętnych do wejścia jest bardzo mała. Stanęliśmy zatem i my, już parę minut później byliśmy w środku, a tam… zgiełk, tłok, upchane stoliki i obsługa wyczekująca, aż klienci skończą posiłek, aby móc szybko posadzić kolejnych. Atmosfera niemal jak w mleczaku z „Misia” Barei. A jak z jedzeniem?
Sashimi z łososia – zupełnie bez wyrazu, ryba o niemal niewyczuwalnym smaku, do tego podana z dodatkami, które niczego nie wniosły, w tym również sporą kulką wasabi, która chyba miała za zadanie nadać temu jakiekolwiek walory. Nijak nie było czuć tego, co w sashimi najważniejsze, dlatego ta przystawka kompletnie nie jest warta uwagi.
Gyoza – tu już lepiej, przyjemny farsz, dobre, elastyczne ciasto, a odrobina sosu podkreślała doznania. Warto.
Tantan udon – dobra i prosta kompozycja mięsa, pikantnego sosu, jajka i odrobiny wodorostów, do tego jędrny, nieprzegotowany makaron. Smacznie, ale po dłuższym spożywaniu robi się dość nudno, a jednostajność smaku woła o jakieś wyraźniejsze przełamanie.
Wegański ramen – hit tego posiłku, ramen, który choć nie zawiera ani odrobiny mięsa, smakuje jak najlepszy wywar i może śmiało konkurować z klasykami. Gama smaków jest tu naprawdę potężna, intensywna, umamiczna i nie zawodzi w najmniejszym stopniu. To danie sprawiło, że uczucie zawodu całością wrażeń, stało się jakby mniejsze.
Bo muszę przyznać, że pewien zawód jednak jest. Mnóstwo dobrych opinii, recenzji, reklamy, długie kolejki zawsze stojące pod wejściem – a doznania choć przyzwoite, to jednak nie zniewalają. Tym samym wiedząc co naprawdę Uki Uki podaje klientom, chyba już nie poczuję potrzeby sterczenia pod bramą tego przybytku.
No pysznie tu jest i estetycznie, nie ma dwóch zdań:) jeden z pierwszych znanych stołecznych ramienia, również jako jeden z pierwszych miał swój makaron. Do dziś trzyma poziom. Wysyłałam tu gości z zagranicy którzy nocowali obok w hotelu i dziękowali mi za polecajkę, na szczęście nie musieli daleko nigdzie chodzić nocą ubyli zachwyceni jedzeniem. Plus, że dalej podają wodę komplementarnie, kiedy inni z tego rezygnują. Na zdjęciu Tantan Tonkotsu.
Pierwszy raz odwiedziliśmy Uki Uki na Kruczej i zdecydowaliśmy się na ramen duck shoyu. Niestety, bez zachwytu. Bulion był tłustawy, brakowało mu głębi i charakteru – zupełnie nie było czuć pasty truflowej, która była wymieniona w składzie. Makaron dość neutralny, dodatki standardowe – jajko, szczypiorek, nori.
Sama atmosfera dość specyficzna – czekaliśmy ok. 10 minut na stolik na zewnątrz, a później ustawiła się długa kolejka, co trochę odbierało komfort jedzenia – brakowało intymności, było wrażenie, że ludzie zaglądają prosto w talerz. W środku jeszcze ciaśniej i bardziej chaotycznie.
Na plus – bardzo miła obsługa. Pan doradził sezonową matchę, która okazała się najlepszym elementem wizyty.
Nic dodać, nic ująć.
Lokal odwiedzam regularnie - obie lokalizacje również Zgodę.
Jedzenie zawsze pyszne, a lody matcha nie do opisania 🤤
Polecam każdemu kto będzie w Warszawie ⭐️
Świetne miejsce do zjedzenia ramenu. Niestety, popularność wplywa na czas oczekiwana na stolik, a później zamówione dania. Koleiki możliwe są nawet w dni powszednie. Warto jednak poczekać. Dostepne jest także menu dla dzieci do 10 lat.
Ramenik top sort👌🍜
Lokal tłoczny, w środku wszystkie stoliki zajęte, przed wejściem kolejka. Ruch, gwar, dania latają, obsługa działa na wysokich obrotach - właśnie tak wyobrażam sobie lunch w Tokio. Wszystko było na swoim miejscu i w dobrym czasie. Polecanko 👍
Coś się zadziało i to już nie jest najlepszy ramen w Warszawie. Jestem zaskoczona, bo dopiero co byłam w ich lokalu na ul. Zgoda i byłam bardzo zadowolona.
Tym razem spróbowałam inny ramen (original) i był po prostu ok, bez szału. Wystrój lokalu też nie powala, te pleksy przy stolikach dwuosobowych przypominają mi czasy pandemii. I rozczarowanie, że herbata za 10 zł jest podana w kubku, a nie jak to bywa, w imbryczku. Szklanki już nie pierwszej świeżości i miski z podejrzanie wysokim dnem. No coś jest nie tak i mam nadzieję, że to chwilowe potknięcie.
Fajny lokal, ramen spoko. Cóż wiecie pisać. Smacznie. Na pewno wrócę, a już nie jeden ramen jadłem.
Smacznie, duże porcje, krótki czas oczekiwania.
Świetne miejsce, bardzo miła obsługa, jedzenie wybitnie dobre. Polecam
Niesamowite i niezapomniane wrażenia kulinarne. Każde zamówione danie było pyszne i dobrze doprawione. Dla grup powyżej 5 osób doliczany jest serwis 10% od wartości rachunki i to akurat było slabe.
Byłam tutaj już 3 razy, jedzenie świetne ale niestety za 3 razem się zatrułam.. również mój chłopak który dojadł mój Vege ramen… to jest jedyny minus bo to naprawdę było silne zatrucie pokarmowe.
wiecznie kolejki i za mało miejsca ogromny ruch a kucharze nie dają sobie trochę rady. ale jedzenie bardzo bardzo dobre ale rameny są strasznie przesolone a wręcz nie zjadliwe (bulion) nie wiem czy akurat taki mi się trafił czy jest tak bardzo słone. Obsługa sympatyczna, ciasno ale przytulnie
Pysznie, rewelacyjnie, miła obsługa, niezapomniana uczta smaków
Dawno mnie nie było (pewnie kilka miesięcy), zamówiony ramen niezły ale wspomnienie doznań z przeszłości... hm, coś się tu jednak zmieniło. Ludzi mniej (kiedyś były tłumy). Na koniec rachunek, a na nim zamówienia + 10% za serwis. Nieładnie. Coś mi mówi, że prędko się nie zobaczymy.
Pyszne jedzenie i miła obsługa. Krótki czas oczekiwania.
Polecam! Świetny ramen, obsługa również na plus :)
Bardzo fajna miejscówka, jedzenie smaczne i obsługa miła! 💙
Jeśli udon, to tylko tutaj! Uki Uki to świetna restauracja, z bardzo fajną obsługą, zaradną i przyjazną :) Samo jedzenie zaś jest różnorodne, więc powinno podpasować każdemu, szczególnie że nie tylko rybo- i mięsożercy mogą tu jeść. "Podstawowa" wersja zupy jest dostępna również w wersji wegetariańskiej!
Tym, co szczególnie wyróżnia Uki Uki na tle innych restauracji, jest tzw. Ramen Day, w czasie którego podawana jest zupa z wyjątkowymi bulionami/makaronami/dodatkami. Warto jest przyjść za każdym razem! Niestety trzeba mieć tutaj refleks, żeby zdążyć złapać swoją porcję! XD
(Pssst! Większość dań można zamówić do domu! ^^)
Byliśmy wczoraj pierwszy raz, kelner Konrad z chęcią opowiedzial nam o daniach i polecił buta shabu, która jak mówił jest mocno związana z rodziną właściciela. Pycha! Polecam serdecznie!
Najlepszy Ramen w mieście 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍 nie dziwię się, że ludzie stoją nawet godzinę żeby zjeść pyszna zupke. Makaronik przepyszny w zupce, można nawet zobaczyć jak go robią. Bardziej jest to bar niż restauracja. Wchodzisz,jesz,wychodzisz ale warto, ludzie warto 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Ja wroce na pączki z lodami i inny Ramen, aczkolwiek wege to taki sztosssssss 🥹🥹🥹🥹🥹
Trafiłem przypadkiem i się nie zawiodłem, fajny klimat lokalu, obsługa sprawna, miła. Serwis szybki. Jedzenie bardzo dobre, wybrałem zestaw Udon Kama-Age + Red Fuji, było przepyszne zgłasza Udon. Do tego bardzo dobre Kakiage. Polecam !!!
PS. Macha cola to zwykły napój z machą (nie jest słodki) ;)
Bardzo często wracamy do tego lokalu! Jedzenie jest zawsze świeże i pyszne, idealnie wyważone smaki :) uwielbiam kompozycje samodzielną z łososiem (na zdjęciu) łosoś jest perfekcyjnie delikatny w idealnym sosie. Gotowe propozycje są również bardzo ciekawe i przepyszne. Mięsożercy i vege znajda coś dla siebie !
Minusy ? Długie kolejki i jeżeli trafi Wam się miejsce przy drzwiach w okresie jesień - zima - bardzo wieje, wiec uważajcie! Obsługa ? Trafiła nam się przemiła Pani kelnerka - uśmiechnięta, doradziła itd., ale niestety Pan kelner nie reagował na nasze prośby o przesadzenie nas ze względu na zaziębienie i fakt, ze bardzo wiało (miejsce przy drzwiach) - za to odejmuje gwiazdki za obsługę. Lokal nie jest duży u jest tam dosyć ciasno, wiec nie jest to miejsce na długie posiadówki. Jeżeli lubicie ramen KONIECZNIE odwiedźcie!
Pyszny ramen, szkoda że na Śląsku nie mamy miejsc podobnych do Uki, ceny super w porównaniu do porcji i jakości, polecam!
Kontakt
Zdjęcia
Filmy
Flaki
Jedzenie i picie
Jiaozi
Klimat
Makaron
Menu
Mochi
Najnowsze
Od właściciela
Rāmen
Street view i zdjęcia sferyczne
Sukiyaki
Tempura
Udon
Wszystko
Zupa