Opinie o MaMaison. (Restauracja) w Łomianki (Mazowieckie).
Opis
Informacje o MaMaison, Restauracja w Łomianki (Mazowieckie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia MaMaison
Poniedziałek
Zamknięte
Wtorek
Zamknięte
Środa
Zamknięte
Czwartek
14:00–22:00
Piątek
13:00–22:00
Sobota
13:00–22:00
Niedziela
13:00–21:00
Popularne godziny
Czwartek
14 | |
---|---|
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Piątek
13 | |
---|---|
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Sobota
13 | |
---|---|
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Niedziela
13 | |
---|---|
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 |
Opinie o MaMaison
Klimatyczne cudowne miejsce. Michel Moran i wszystko jasne. Doskonała obsługa. O jedzeniu nie będę pisał bo wyszedłbym na Eskimosa rozprawiającego o upałach w Afryce. Tak smacznie jeszcze nie jadłem. Raczej konieczna rezerwacja bo nie ma co liczyć na łut szczęścia. Jeśli chcesz poczuć odrobinę luksusu musisz tu wpaść.😍😍👍
Cieszy fakt, że piękna zniszczona willa ma nowe życie. Kilka lat temu spotkaliśmy właściciela restauracji w pobliskiej Dziupli, gdzie można zjeść dania z dziczyzny a dzisiaj pyszny comber z sarniny dostępny jest również w Ma Maison. Wszystkie zamówione dania i desery były pyszne! Sernik baskijski wyjątkowy! Obsługa miła i profesjonalna a obecność właściciela jako gospodarza tego miejsca dopełniła całość doświadczenia. Jedyna drobna uwaga - po tak dobrym posiłku kawa mogłaby być trochę lepsza. Na pewno wrócimy aby spróbować kolejne pozycje z menu.
Bardzo dobre jedzenie (zupa cebulowa na wyraźnie wyczuwalnym winie; wołowina w pieczarkach z puree truflowym - kawałki mięsa delikatne i lekko różowe w środku, bardzo aromatyczny sos; soczysty stek z polędwicy; sernik baskijski - rewelacja, mega kremowy). Ceny potraw raczej wyższe (czuć w nich jednak wysoką jakość składników), ale za to napoje w rozsądnej cenie i brak wliczonego serwisu.
Jest elegancko, ale bez zadęcia. W weekendy gości wita i zagaduje uśmiechnięty i sympatyczny właściciel Michel Moran.
Nasza pierwsza (& na pewno nie ostatnia) wizyta na przepyszny obiad z deserem. Na początek pyszne czekadełko w postaci tapenady z suszonymi pomidorami, a potem sceptyczna próba ślimaków, które okazały się hitem smakowym. do tego zupa cebulowo-serowa, która na pewno zadowoli cebulowe podniebienia. Z głównych dań wybór padł na absolutny hit, czyli poledwicę ale & na sezonową gęsinę. Na deser sezonowa beza z marakują oraz cytrynowa tartaletka z bezą.
Wszystko w bardzo dużym skrocie: magnifique! 👌🏻
Obsługa przemiła & uśmiechnięta, pomocna, zawsze w pobliżu, ale nienachalna. Przemiłą okazją jest poznać Michela Moran, który znajduje chwilę czasu na przywitanie gości przy stolikach, a potem szybko znika za drzwiami kuchni, by dalej tworzyć swoje przepyszne cuda 🧡.
Bez rezerwacji raczej niemożliwe, by znaleźć wolny stolik.
Restauracja o miłym, przytulnym wystroju, bez zadęcia, do której chce się wracać.
Mało miejsc parkingowych w pobliżu.
Dziękujemy za dzisiaj & na pewno do zobaczenia! 👌🏻🤤🧡
ps. Na zdjęciu, już dwa ślimaki zjedzone. pierwszy z ciekawości, a drugi, bo pierwszy był taki pyszny 😁🤤👌🏻
Bardzo ciepły wystrój. Jako czekadełko dostaje się pastę z bakłażana i chleb (ciemny i bagietkę). Pluma z iberyjskiej wieprzowiny była bezbłędna. Przepyszny był także deser z płynną czekoladą w środku. Bardzo podobało mi się to, że herbata była podawana w dzbanku w baaardzo rozsądnej jak na restaurację cenie.
Polecamy! Już planujemy powrót ;-)
Cóż mam powiedzieć , restauracja wybrana na świętowanie kolejnej już 23 rocznicy ślubu. Zapytanie o rezerwację wysłane dużo wcześniej , ale sam jej proces dla mnie niezrozumiały, nieakceptowalny i zdecydowanie do poprawy.
Wysyłam formularz z rezerwacją , czekam na jakiekolwiek potwierdzenie , niestety przez tydzień , dwa cisza. Postanawiam więc zadzwonić , żeby się dowiedzieć , czy dotarło , czy zostało przeczytane , tym bardziej że przekazałem również sporo preferencji smakowych , więc tym bardziej oczekuję potwierdzenia. Na plus , że mimo nieodebranego połączenia , oddzwoniono. No i .... , rozmowa zdecydowanie dla mnie nie do przyjęcia -- o co Panu chodzi , stolik jest zarezerwowany , tak jak Pan chciał ( tylko skąd ja mam o tym do chole... wiedzieć ) , w następnej rozmowie - kwiatów na pewno nie będzie ( mimo że istnieją formy szybkiego zadatkowania takich dodatków ) - jak powiedziałem , tak zrobiłem , kupiłem sam. Po całym tym zamieszaniu z rezerwacją , autentycznie , a jesteśmy wyrozumiali , mieliśmy mieszane uczucia , czy w ogóle tam iść - nie chcieliśmy, żeby ktoś nam zepsuł rocznicę ślubu. Wszystko co się stało później - bajka , magia , zjawiskowość. I tak pokrótce - wszystkie preferencje smakowe spełnione - przystawki obłędne - lasagne z dynią przygotowane bez nielubianych przypraw i tym podobnych.
Tatar na początku nie oczywisty , ale to ten jedyny , przy którym o pieczywie pomyślałem po zjedzeniu ponad połowy, może trochę mało tego genialnego majonezu. Ilekroć chciałem sięgnąć po przyprawy , uświadamiałem sobie że jest idealnie doprawiony , w punkt , z ciekawym smakiem . Jeśli nie najlepszy , to wg mnie jeden z najlepszych w aglomeracji stołecznej.
Fajnym punktem są dania spoza karty oraz perfekcyjnie wyedukowana obsługa , tu nie mam miejsca na przypadki , możesz zapytać o wszystko , nie uzyskasz wymijającej odpowiedzi, tylko rzeczową i na temat niezależnie od wieku kelnerów. Atmosferę tworzy też sam Michael , często pojawia się na sali i o dziwo pamięta wszelkie prośby gości których odwiedza przy stole. Cóż mówić dalej o jedzeniu - medaliony cielęce nie do opisania w smaku - delikatne , dodatki idealnie dobrane , a sos - obłęd . Mięso zapiekane , jako danie dnia bez żadnego zarzutu, smaczne i niesamowite. Podkreśleniem całości niech będzie fakt , iż polędwicę wołową , jako danie główne jadła osoba która raczej nie jada mięsa , nigdy go nie zamawia, tym bardziej w wersji medium. Tutaj całe danie zjedzone , chyba nawet ja po ponad 20 latach byłem w szoku. Pyszne prosecco. Taką wisienką na torcie , były desery - PRZEOKRUTNIE , WYBITNIE , SMACZNE - naprawdę lubimy słodycze , czasami wrażenie robią owoce pod kruszonką , czasami jakiś deser lodowy , ale tutaj DESERY TO MAGIA. Raczej nie zamawiam fondanta na deser , bo cóż może być w nim niezwykłego - uwierzcie mi może być ZJAWISKOWY I NIESPOTYKANY fondant czekoladowy.... .
Reasumując - obsługa rezerwacji - takie 2/10 , atmosfera , obsługa w lokalu - 10/5 , jedzenie 20/5 ( nie ma takiej skali dla zamówionych przez nas dać )
Na bardzo duży plus - ludzkie ceny - wybitne jedzenie u szczególnego szefa , za normalne pieniądze, często drożej kosztuje polędwica ( pseudopolędwica ) w Zakopanem lub na przedmieściach W-wy.
Ja polecam po stokroć , wszystko co w lokalu zamazało nie najmilszy proces rezerwacji.
Bardzo klimatyczne miejsce. Można smaczne zjeść, porozmawiać i odpocząć od zgiełku centrum. Zupa cebulowa pod serową pierzynką to bardzo miłe zaskoczenie, pełna esencji ale nie mdła. Ślimaki jeśliśmy pierwszy raz i było to nowe doświadczenie, jednak były tak pysznie przyrządzone, że pewnie ciężko będzie to pobić. Na obiad polędwica wołowa, idealnie schrupka z zewnątrz i mięciutka w środku. Ryba z wieżą z batatów bardzo smaczna i soczytsta, jednak koper włoski zamieniłabym na szparagi. A na deser gwiazda czyli foundant mięciutki i rozpływający się w ustach z przełamującym slodycz, kwaśnym sorbetem z porzeczki. Napewno wrócimy
Byliśmy w czwartek tuż po otwarciu, po wejściu do restaucjai czuć że to jest dobre miejsce w którym można spędzić dobry czas. Wnętrza stylowe i lekkie. Sama restauracja nie narzuca też sztywnego dresscodu (my w bluzach i z dzieckiem przy piersi). Jedzenie, wypowiem się o tym co jadłem tatar wyśmienity naprawdę jeden z lepszych w Warszawie czuć w nim coś wędzonego lub truflowego. foudant i carem brule również rewelacyjny. Restauracja jak na warunki warszawskie jest tania. I wielu innych miejscach zje się dużo słabszy produkt za cenę produktu który jest tutaj. Zdecydowanie polecam.
Bardzo przyjemne klimatyczne miejsce, wyśmienite jedzenie, miła obsługa i obecność Michela, który ma niesamowity kontakt z gośćmi sprawiła, że spędziłam tam cudowny wieczór. Bardzo polecam z przystawek tatara z tuńczyka i risotto a z dań głównych stek i łososia z kremem brulee z groszku👌👌👌
Pięknie i pysznie lub pysznie i pięknie jak kto woli. Wszystko tu gra. I wystrój i jedzenie i obsługa. Zupa cebulowa musiała być, bo to dla nas oczywiste. Miała być jak w Paryżu, a była lepsza. Slimaki fenomenalne. Tatar równie pyszny. No i danie spoza karty czyli tym razem owoce morza wygrały wszystko. Cytrynową tartaletka dopełniła tę cudowną ucztę.
Muszę też napisać, że nasz piesek również dostał michę jedzenia spoza karty. Powiedział, że było wyśmienite.
Bardzo miła obsługa, jedzenie fenomenalne a szef Michel bardzo otwarty , taki jak w telewizji , humor dodawał uroku temu miejscu , polecam każdemu
Fantastyczne jedzenie. Już od samego wejścia byliśmy super zaopiekowani. Obsługa bardzo sprawna i sympatyczna. Oprócz stałych pozycji z menu były też dodatkowe dania o których zostaliśmy poinformowani. Zamówiliśmy na przystawkę zupe cebulową i wątróbkę, oba dania bardzo smaczne i pięknie podane. Jako danie główne tuńczyk z warzywami i poledwica z wieprzowiny, tuńczyk rozplywal się w ustach tak samo jak mięsko. Zdecydowaliśmy się jeszcze na deser...i to była bomba. Cudowny sernik baskijski z pistacjami i crem brulee. Ceny wiadomo nie małe ale jakościowo pychotka. Polecam zajrzeć i skosztować dań.
Wspaniałe miejsce do którego będziemy wracać. Tatar z troci cudownie świeży, z wołowiny obłedny. Polędwica wspaniała, a policzki rozpadające się pod spojrzeniem. Desery...o mamo, tarta cytrynowa o której będę myśleć. Michel zabawiający gości to również miły dodatek to wizyty.
Niesamowity klimat w restauracji, obsługa na najwyższym poziomie i co najważniejsze rewelacyjne jedzenie. TOP
To wyjątkowe miejsce, w którym panuje niezwykła atmosfera. Każde danie to prawdziwa uczta dla podniebienia, doskonale skomponowane smaki i najwyższa jakość składników świadczą o ogromnym zaangażowaniu i miłości do gotowania. Pasja jest wyczuwalna w każdym szczególe, od starannie dobranych produktów po sposób podania. Serwis na najwyższym poziomie, a Pan Michel z troską dba o komfort swoich gości, tworząc niezapomniane doświadczenie.
Gorąco polecamy!
Bardzo fajny klimat😉 przemiła obsługa 😁 i dobre jedzenie😋 czego chcieć więcej
Wszystko daję na 5 gwiazdek, bo nie ma czego się czepnąć. Pyszne jedzenie (uwaga nie wszystkim podpasi wielkość porcji). Polecam wszystko, co widać na poniższych zdjęciach. Na pewno wrócę, tym bardziej że często zmienia się menu.
Rostbef z zezonowanej wołowiny był pyszny. Mięso delikatne dobrze przygotowane. Wyśmienita kompozycja smaków.
Przepyszne jedzenie z wysokiej jakości składnikami, obsługa miła i profesjonalna, bardzo fajny klimat restauracji. Pan Michel wyszedł się przywitać i zamienił z nami kilka słów, było to bardzo miłe. Polecam !!!
Godne polecenia miejsce. Miło, sympatycznie, profesjonalnie.
Jedzenie przepyszne. Porcje może nie za wielkie, ale dania dopracowane, pięknie podane i warte swojej ceny.
No i sympatyczny Michel krzątający się wśród gości.
Wskazana wcześniejsza rezerwacja. Brak parkingu na terenie posesji, ale spokojnie zaparkujemy obok.
Szczerze polecam, jesteśmy bardzo zadowoleni z wizyty w restauracji. Byliśmy pierwszy raz, a to miejsce stało się moim ulubionym. Jedzenie na najwyższym poziomie - zaczynając od przystawki poprzez danie główne, a kończąc na deserach. Bardzo miła obsługa, Michel bardzo miły, otwarty wita gości, znajdzie chwilę na rozmowę co buduje klimat tego miejsca.
Niewątpliwie tu wrócimy.
Serdecznie polecam!
Jedzenie doskonałe. Najlepszy stek jaki jadłam a trochę ich zjadłam...
Jedzenie bylo bardzo dobre. Porcje były wystarczające. Pyszne ryby - zwłaszcza sandacz. Creme brulee był zwienczeniem fantastycznej kolacji. Bardzo miła i pomocna obsługa, na prawdę na wysokim poziomie! Samo miejsce bardzo przytulne, w stylu prowansalskim.
Jedzenie jest naprawdę wyśmienite, wszystkie dania w punkt. Bardzo ładnie podane. Niebo w gębie. Klimatyczne miejsce, rodzinna atmosfera można się poczuć jak w domu. Obsługa miła i pomocna . Wisienką na torcie jest uśmiechnięty i tryskający energią Michel Moran, który zabawia rozmową gości. Bo tu się poczułem jak gość nie klient. Polecam napewno tu wrócę.
Wizyta bardzo udana, restauracja położona w spokojnej okolicy, na zewnątrz już czekają miejsca na biesiadę na świeżym powietrzu w ogrodzie. Tymczasem wewnątrz bardzo miła atmosfera, zamowione dania bardzo dobre i wielkość porcji akurat. Na pewno wrócimy aby skosztować jeszcze innych dań. Dodatkowo bardzo przyjemna jest możliwość rozmowy z właścicielem, Panem Michelem, który cały czas krąży po restauracji między gośćmi, bardzo pozytywny człowiek. Serdecznie polecamy!
Co za atmosfera !
Co za pyszne jedzenie !
Ciężko słowami opisać to jak podczas dzisiejszej kolacji czuliśmy się w MaMaison. Od samej przystawki po deser wszystko było wyśmienite - zupa cebulowa i ślimaki WSPANIAŁA !
Polędwica i pierś z perliczki ZNAKOMITE !
Desery - PALCE LIZAĆ !
Obsługa jest przesympatyczna, a Pani (prawdopodobnie) menadżer - właściwa osoba na właściwym miejscu. Mieliśmy miłą możliwość poznać Pana Michela, to że tam jest i rozmawia z gośćmi - dodaje jeszcze bardziej domowej atmosfery.
Dziękujemy i do zobaczenia !
Świetne miejsce na kolację.
Wnętrze miłe.
Obsługa absolutnie fantastyczna. Właściciel przemiły często pojawią się na sali,zawsze uśmiechnięty.
Jedzenie bardzo smaczne zróżnicowane wykorzystujące rzadko spotykane w innych restauracjach np grasicę i nerki.
Mięso idealne - tak idealnie przygotowanych dań mięsnych dawno nie jadłem.
Ceny przyzwoite.
Zdecydowanie warto.
Bardzo polecamy:) Z dań z karty próbowałyśmy: zupę cebulowa, chłodnik ogórkowy, szparagi, tatar z tuńczyka, kaczkę, deser lodowy z bezą, moelleux z gorzkiej czekolady.wszystkie dania przepyszne. Dla mnie tatar z tuńczyka z chipsami z batata i guacamole to hit:) atmosfera pełna życzliwości i luzu, bez "nadęcia":) właściciel super gość, podchodzi do stolików, pyta czy wszystko ok, rozmawia:) dla niezmotoryzowanych dojazd autobusem Ok 15 min z metra młociny:) na pewno jeszcze zawitamy w progi Mamaison:)
Dojazd z centrum Warszawy zajął nam ponad 20 minut, ale na pewno było warto. Bardzo urokliwe miejsce, w spokojnym, zielonym otoczeniu na obrzeżach Puszczy Kempinowskiej. Pani z obsługa bardzo pomocna, zwracająca dużą uwagę na klienta i dobrze znająca kartę. Również kelnerzy serwujący napoje także bez zarzutu. Samo jedzenie naprawdę wspaniałe, trudno się do czegoś przyczepić. Czekadelko w postaci pysznego chleba razowego z hummusem też bardzo na plus. Ryby i owoce morza fantastyczne. Ceny całkiem przystępne biorąc pod uwagę jakość i wielkość porcji. Na pewno tu wrocimy będąc w okolicy :)
Będzie to moje ulubione miejsce od dzisiejszej wizyty!
Restauracja z duszą, wyśmienita kuchnia, jedzenie rozpływające się w ustach, przygotowane z sercem i pięknie podane. Do tego radosny właściciel Michel Moran zawsze chętnie podchodzący do każdego z gości, żeby się przywitać, chwilę porozmawiać i zapytać czy wszystko smakuje. Pozostała obsługa również bardzo miła i pomocna. Ogromnie polecam!
Tatar wołowy i buraczki z białymi truflami na przystawkę pierwsza klasa. Polędwica wołowa idealnie wysmażona pod nasze gusta z puree, brokułem i cudownie przepysznym sosem bordelaise. Niebo w gębie! A na deser urodzinowy creme brulee na spółkę ze świętującą dziś przyjaciółką. Popołudnie po prostu idealne!
Dziękujemy za wyśmienitą podróż kulinarną 😘
Miałem przyjemność jakiś czas temu jeść w tej restauracji. Filet z okonia 4/5, capuccino 4/5, krem brulee 5/5.
Przecudowne miejsce polecam każdemu napewno tam wrócimy jedzenie najpyszniejsze obsługa fenomenalna
Dobra restauracja z dobrym jedzeniem.
Michel Moran chodzi po stolikach (lubi robić sobie zdjęcia z gośćmi)
Polecam, dobre jedzenie.
Obsługa mogła by być żwawsza ale nie ma tragedii.
Przychodzę raz na jakiś czas od czasu otwarcia.
Polecam
Jedzenie pyszne, dopracowane w każdym szczególe i pięknie podane. Cudowny klimat restauracji- bez sztucznego zadęcia. Całość dopełnia krzątający się Michel Moran. Wrócę z pewnością i to wkrótce.
Piękne i pyszne jedzenie! Najlepszy krem brulee w Warszawie i oczywiście obsługa przez Właściciela daje poczucie obsługi na najwyższym poziomie. Wyjątkowe menu które co tydzień się zmienia jest potwierdzeniem ze Szef Kuchni gotuje świeżo i z pasją :) Bardzo przyjazny klimat i na pewno będę wracać :)
Bardzo dobra kuchnia. Wszystkie dania jakich próbowaliśmy były w punkt. Przystawki zaostrzyły apetyt. Sandacz i Stek z tuńczyka obłędne. Na deser Crème brûlèe powalający. Do tego bardzo fajna selekcja win. Ceny jak na taki standard przystępne. Butelka wina 107 PLN, które było pelne smaku to w dzisiejszych restauracyjnych standardach naprawdę nie drogo.
Obsługa bardzo pomocna uśmiechnięta i jednocześnie nie nachalna. Bardzo polecam!!!
Super atmosfera (Michelle osobiście zabawia gości) ale jest bez zbędnego nadęcia i spiny. Pycha cevichi, chłodnik, zupa cebulowa. Bardzo dobry stek i kaczka. Fenomenalne desery - zwłaszcza creme brulle !
Klimat, minimalizm, przytulnie i z pyszną kuchnią. Zero minusów! Atmosfera jest luźna i bardzo miło spędza się czas. Przystawki pyszne, ryby idealnie, tak jak i desery. Polecam bardzo!
Lasagne była fenomenalna, krem brulee był pyszny i jagnięcina była bardzo dobra.Pan Michel był bardzo miły i z nami rozmawiał. 5 gwiazdek to za mało!!!
Ma Maison jest w pełnym znaczeniu domem: domem szefa kuchni, smaków i przyjaznej, gościnnej atmosfery. Mieliśmy okazję spędzić pełne podniebiennych rozkoszy popołudnie, próbując ślimaków (mniam!), zupy cebulowej (4/5) steka w sosie serowym (spotkał się z uznaniem mojego męża) oraz miecznika podanego z polentą i sosem romesco. Grillowany miecznik jest absolutnie królewski, jednak moim zdaniem potrzebuje subtelniejszej oprawy niż sos na bazie pomidorów, który wydaje się nieco dominować to pyszne mięso o jędrnej strukturze. Jest to jednak tylko preferencja smakowa. Desery pyszne: creme brulee, jak i fondant na 5+!
Można tu zjeść smaczną zupę cebulową w miłej atmosferze. Pesto z pysznym pieczywem na przystawkę zrekompensowało nieco za słoną zupę dlatego mocne 4/5. Wrócę spróbować pozostałych dań.
Byliśmy w 4 osoby na kolacji u Miszela. Klimat miły i bardzo przytulny , czuć że coś w sobie to miejsce ma , samo to że podszedł do nas sam Miszel stworzyło taką swojską i miłą atmosferę. Porozmawialiśmy kilka minut a potem przeszliśmy do uczty. Na czekadełko dostaliśmy pieczywo i pastę z oliwek wraz z suszonymi pomidorami . Kolejne dostaliśmy tatar który był świetny ( warto przyjechać na niego , solidna porcja ) później jedliśmy polędwice , rosbef oraz plume wieprzową . Wszystko było pyszne ,sosy tylko podkręcały smak dania. Obsługą miła I z uśmiechem podchodzi do gości. Polecam każdemu odwiedzić to miejsce . Miło pysznie I domowo , czego chcieć więcej, coś czuję że nie raz jeszcze to miejsce odwiedzimy !!!
Wyjątkowo klimatyczne miejsce z przyjazną i ciepłą aurą. Kelnerki przemiłe, a o jedzeniu można poematy pisać - prawdziwa uczta dla podniebień. Mieliśmy też zaszczyt spotkać Właściciela, który porozmawiał z nami, wymienił serdeczności. Jesteśmy pod wrażeniem 💛 Dziękujemy i do zobaczenia!
Klimatyczne i przytulne miejsce z wyjątkowym jedzeniem.
Cudowne, klimatyczne miejsce, przesympatyczna obsługa. Jedzenie majstersztyk, ceny przystępnea każdą kieszeń. Właściciel cudowny, miły, gościny bardzo kontaktowy, wita ,obsługuje i zegna każdego gościa. Warto dla takiego miejsca przejechac 300 km z Bydgoszczy. Bardzo dziękujemy za gościnę. Magda, Mirela, Beata, Dominika
Jestem zwolennikiem golonki i sałatki greckiej to co proponuje MaMasion to nie moje smaki alle warto było spróbowac. Smakowala mi gęś, ktora była sezonowym daniem. Ze wzgledu na koszt kolacji( dla 4 osob 600 zł) nie bede czestym gosciem. Po powrocie do domu zjadlam jeszcze spory posiłek .Obsluga młoda stara sie sprostac wyzwaniu
Świetne miejsce i pyszne jedzenie. Czekałem na tą wizytę już jakiś czas i na pewno tam wrócę. I oczywiście przemiły Właściciel, który z każdym porozmawia i pożartuje. 👌
Dziś (10.03.2024) kolejna bardzo udana wizyta w MaMaison. Trzymajcie tak dalej!
Dziś (07.07.2024) wiekszy obiad dla prawie 20 osób i wszystko bardzo sprawnie i przede wszystkim smacznie. Nawet mieliśmy menu dla wegan. Brawo!
Niesamowite miejsce, treściwe bez skomplikowania menu, ceny zwyczajne i nie są podbite przez renomę p. Michela. Sam szef prowadzi niesamowitą integrację ze swoimi klientami. Bez dwóch zdań polecam!
Absolutnie przepyszne jedzenie, nie jestem w stanie wybrać czy lepszy był deser, danie główne czy przystawka 😂 zupa cebulowa to absolutny sztos. I Pan Michel, który krząta się po restauracji, podaje jedzenie i widać, że jest w swoim żywiole, dodaje niesamowitego uroku. Widać że w tym miejscu zostawia swoje serducho. Na pewno wrócę.
Urocze miejce urządzone ze smakiem, grillowane specjały dnia- rewelacja wszystko można brać w ciemno, niewymuszony uśmiech obslugi dopełniał cudowną atmosferę konsumpcyjnego szaleństwa, ceny na końcówce akceptowalności, ale płacąc nie żałujesz... :) pieski mile widziane.
Zaczynając od początku: wystrój, klimat, muzyka, otoczenie. Wszystko sprawia, że poczujecie się tutaj... Jak w domu. Jest miło, przyjemnie, nie ma ogromnej hali. Lokal wbrew pozorom jest niewielki ale to daje mu mega urok.
Obsługa już od początku wita Was szczerym uśmiechem. Ma się wrażenie, mam nadzieję że prawdziwe, że każdy się cieszy z pracy w tym miejscu i że tam przebywa.
Obsługa doskonale wszystko tłumaczy, przedstawia dania z karty jak i spoza - a te się trafiają i warto posłuchać. Sam serwis bardzo szybki, nie trzeba długo czekać na napoje, "czekadelko" również zjawia się po kilku chwilach (dziś pasta z oliwek, chyba z suszonymi pomidorami wraz ze świeżym oieczywem - ciekaw, bardzo smaczne!). Przystawki, dania główne, deser... Magia smaku. Warto powoli delektować się każdym kawałkiem. Bez sensu brać do tego bardzo słodzone napije typu cola - tylko pogorszą Wasz smak. Lepszy już tonic, lub po prostu woda, a uwierzcie warto, bo smak zostaje na dłużej. Jak dla mnie dzisiejsze ravioli z policzkami wołowymi było daniem dnia, a to tylko przystawka (właśnie spoza karty).
Wrócę na pewno. Na pewno zima - ponieważ Pan Michel wspomniał że moja ulubione Wołowina po Burgundzku serwowana jest właśnie wtedy, ale wrócimy też wcześniej, aby spróbować innych sezonowych dań.
Ps. Tak, Pan Michel jest na miejscu, ale warto przyjść po prostu aby bardzo smacznie zjeść. Cena w zupełności jest adekwatna do jakości, ale jak i samego smaku serwowanych potraw.
Do zobaczenia!
Pyszne. Miła obsługa. Jestem najedzona i zachwycona.
Daję 10/5. To jest absolutna perfekcja w każdym calu. Fenomenalne miejsce, fenomenalna obsługa. Jedzenie tak pyszne, że nie mam słów a Pan Moran to złoty człowiek i wzór do naśladowania, nie tylko przez szefów kuchni. Wrócę i to nie raz. Dziękuję!!!
To była przepyszna wizyta. Idealny stopień wysmażenia steków, fantastyczna zupa cebulowa i niezwykłe połączenia smakowe w przypadku deserów.
Przystawki znakomite, danie główne danie główne bardzo smaczne, ale deser rozwala głowę. Ceny bronią się smakiem potraw. Na pewno tu wrócę.
Prześwietne jedzenie, gorąco polecam polędwicę. Michel wita gości i świetnie opowiada o smakach jakich się spodziewać. Na pewno będę tu kilka razy :)
Znakomite jedzenie, ceny w porządku jak na tą jakość
Miałem przyjemność odwiedzić MaMaison w czwartek, miła obsługa szybko podawała posiłki które były bardzo smaczne, klimat idealny na wieczorną kolację. Z czystym sumieniem polecam.
I znowu w Ma Maison, same plusy od ostatniego pobytu, który również ocenilem na 5. Nareszcie bagietka do slimakow i obsługa , miła, profesjonalna, uśmiechnięta, uśmiech menedżerki i Michela Moran są jak widać zaraźliwe.
Rewelacyjne miejsce. Z klimatem, wspaniałą obsługą i gospodarzem który wita gości i jest z nimi cały czas . Karta może krótka ale kompozycja koncertowa . Nawet małoletni byli zadowoleni.
Miejsce fenomenalne z super klimatem i przemiłą obsługą. Dania serwowane rozpływały się w ustach . Godne polecenia . Chętnie wrócę .
Niebo w gębie! Idealnie skomponowane smaki, fajna karta i dania dnia, dobre wina. Sandacz - najlepszy jakiego jadłam. Zaskakująco niskie jak na taką jakość ceny. Uroczy, bezpretensjonalny wystrój. Cóż, trzeba będzie bywać tu często. Brawo!
Jedzenie bardzo dobre, deser kwasny, dla syna idealny dla mnie za bardzo ale co kto lubi oczywiście!!! Sam szef do nas podszedł przywitał się zrobil foto. Obsługa na najwyższym poziomie!!!
Same pozytywne wrażenia. Dla osoby #vegan (i podejrzewam, ze z innymi odmiennymi dietami będzie podobnie) było bardzo satysfakcjonująco. Co ważne dania były nie tylko pięknie podane, ale i mega smaczne. Wszystko naprawdę swietnie doprawione. Jestem mega zadowolona z wizyty, bo:
1. Obsługa była na świetnym poziomie. Uprzejma, nieprzeszkadzająca.
2. Wystrój przyjemny dla oka i uspokajający. Stoliki w odpowiedniej odległości, tak ze mogliśmy swobodnie rozmawiać. Muzyka niezbyt głośna, ale klimatyczna.
3. Kuchnia otwarta na dania spoza menu.
4. Michel osobiście doglądający gości, ale w nienachalny sposób.
5. Serwis dań.
6. I najważniejsze - ATMOSFERA.
Żeby nie było za pięknie - czasem musieliśmy długo czekać na np. kartę deserów czy rachunek, ale było dużo ludzi, wiec to raczej normalne.
Zachęcam i naprawdę polecam. My wyszliśmy w świetnych humorach, najedzeni i z myślą, że na pewno będziemy odwiedzać to miejsce ♥️
Za zbieg niefortunnych wydarzeń tego dnia w restauracji zaniżam ocenę, ale przyznaje, że jedzenie jest pyszne 😋
Dobre miejsce na smaczny obiad. Życzliwa, profesjonalna obsługa. Do tego uśmiechnięty właściciel życzliwie zgadujący klientów. Bardzo dobra lekka kuchnia.
Najlepsza restauracja w jakiej byłam! Jedzenie pyszne, obsługa bardzo miła, chętnie poszłabym tam drugi raz :)
Bardzo smaczne i wykwintne jedzenie.Polecam.
Michel, dziękuję Ci za dzisiejszą gościnność w Twoim "domu". Tak się czuliśmy. To nie jest wizyta w restauracji... tylko gościnność w domu. Dziękuję za to, że czułem się jak gość a nie jak klient. A smak .... sprawdźcie sami...
Pyszne miejsce :) zupy ok, dania główne bardzoo dobre, a deser znakomity. Miła obsługa, czysto , fajny klimat. Kolacja bardzo udana. Z chęcią wrócimy, polecam :)
Super zupa cebulowa, pyszny creme brule. Fantastyczna obsługa i fajna atmosfera. Polecam!
Bardzo smacznie. Z powodu upału obsługa odrobinkę szwankowała ale to zrozumiałe przy ponad 30 stopniach i pełnym obłożeniu. Ślimaki pycha, gazpacho orzeźwiające, jagniecina i stek z tuńczyka bardzo dobre. Na deser już nie było miejsca.
Zupa cebulowa rewelacja! Pozostałe dania też nas nie rozczarowały.
Pyszne jedzenie, przemiła i pomocna obsługa. I super atmosfera!
A w bonusie miejsce przyjazne psiakom :)
Wszystkie dania były idealne, niesamowity tuńczyk a połączenie smaków było fantastyczne, na pewno przeżycie kulinarne do powtórzenia. Zupa cebulowa bardzo smaczna. Krem brulle idealny, zdecydowanie polecam.
Wszystko co zamówiliśmy było przepyszne i przepiękne jednocześnie😎😍
Bardzo klimatyczne miejsce z przemiłą obsługą i bardzo dbającymi o gości Panią Joanną i Panem Michelem. Wrócimy za tydzień.
Wszyscy jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego miejsca. Zrobiliśmy niespodziankę mojej 86-letniej mamie i zabraliśny ją do MaMaison na jej urodziny. To eleganckie, ale też ciepłe i niepretensjonalne miejsce z przepysznym jedzeniem i fantastyczną załogą bez wyjątku. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, że właściciel restauracji, znany wszystkim restaurator, celebryta Michele Moron w tak miły i bezpośredni sposób wita swoich gości i opiekuje się nimi. Obsługa kelnerska też na najwyższym poziomie chociaż i tu nikt nie połknął kija i w każdym momencie czuć było że jesteś w dobrym miejscu i czasie a każda chwila daje ciepło i radość. Jedliśmy perliczkę, sandacza i tuńczyka...no gdybym nawet chciał to nie ma się gdzie przyczepić. Ale nie chciałem :) Niby to proste - wystarczy miłe miejsce, dobra kuchnia, przyjazna atmosfera i gospodarz... Rzadko gdzie wychodzi tak dobrze jak w MaMaison. Taka powinna być restauracja. Nie znajduję powodu aby gdziekolwiek dać mniej gwiazdek niż max. Mała porada, ceny są adekwatne i nie uważam że są za wysokie, natomiast porcje nie są wielkości XXL, więc jeśli macie wilczy apetyt to raczej przystawka , danie główne i deser :)
Dodam opinię tylko dla tego aby być bliżej tak niezwykłego Mistrza. Było najlepsze jedzenie, wyborne wino?, nie: wyborne żarty Szefa! Doskonała kuchnia, świetna atmosfera. Czego chcieć więcej?
Powiem krótko - magnifique. Sympatyczna obsługa, ciepły i przyjemny lokal. A co do kuchni - genialny smak i forma podania. Do tego rozsądnie cenowo. Napewno będziemy tam wracać z rodziną - i tu też miły akcent: menu dla dzieci nie ma ale nasz Pani kelnerka zaproponowała, że dla córek (8 i 10 lat) przygotują własnej roboty burgery na domowych bułeczkach… po chwili pojawił się p.Michel opowiedzieć z czego będą te pyszności. Czuć że wszystkim w tym miejscu, na czele z przesympatycznym Właścicielem zależy na gościach!!!! Jak dla mnie 12 na 10😁😎
Doskonała lokalizacja w pięknym budynku. Trochę jesteśmy zawiedzeni jakością dań restauracji prowadzonej prze Master Chief. Zupa cebulowa - przerost grzanki w zupie nad reszta - po minucie jedzenia cała łyżka w twardym serze / niezbyt przyjemne/. Jagnięcina podana na zimnym talerzu po 2 minutach straciła temperaturę i walory. Creme Brulee hmmm. - identyczny kupuje się w amerykańskiej sieci Costco w USA - kupowałem.!! Pozytywne - ślimaki super , wątróbka doskonała , crem z dyni b. dobry, Ale doświadczenie ok. To nie krytyka - to ocena. Andrzej Pliszka
Doskonała kuchnia, bez zadęcia, prowadzona przez sympatycznego kucharza - celebrytę. Michael jest przede wszystkim Kucharzem, a potem celebrytą, czego przed wizytą nie byłem pewien. Kelnerzy pomocni. Ceny odpowiednie do jakości. Wszystko było pyszne, ale polecam szczególnie tarte na deser.
Zupa celbulowa 5/5
Ślimaki 3/5
Stek 3/5 był twardy
Deser ciastko cytrynowe 5/5
Dość długi czas oczekiwania na dania
Fajny klimat może wrócę
To takie niesamowite miejsce! Pyszne jedzenie, ogólna atmosfera i przyjazny personel sprawiają, że jest to wyjątkowe miejsce. Podobało nam się każde danie, które zamówiliśmy. Szef kuchni jest bardzo gościnny i wesoły. Przyjedziemy ponownie. Polecam zarezerwować stolik wcześniej, gdyż miejsce jest bardzo popularne. Dziękuję bardzo za ten lunch :)
Bardzo dobre jedzenie, nie ma co do tego wątpliwości! Miejsce jest takie, takie! Spodziewałem się więcej! Wystrój wnętrz ma więcej do życzenia! Może jakaś francuska, delikatna muzyka w tle! 😁! Ale... wróćmy do jedzenia! Tatar ze steku był bez skazy? Podobnie jak reszta! Policzki rozpływały się w ustach 👌Ślimaki i grzyby leśne 👌! Sandacz 👌! To trochę daleko, ale warto! Może wrócę latem i poczuję atmosferę w ogrodzie!
Świetnie się bawiliśmy! Pyszne jedzenie, świąteczna atmosfera i przyjemność osobistego spotkania z Panem Michałem stworzyły naprawdę wspaniałe wspomnienia! Zdecydowanie polecam cebulę francuską
Zupa i krewetki. Nie mogę się doczekać powrotu
Jedzenie było wspaniałe, obsługa również na poziomie, jedyne, czego brakuje w tym miejscu, to wielkość porcji jedzenia, nie są one zbyt wspaniałe. Przystawki powinny zawierać trochę więcej „wypełniacza” niż danie główne. Wziąłem halibuta, halibut był świetnie przygotowany i smakował niesamowicie, ale oprócz halibuta na talerzu głównym nie było nic więcej... Czułem się jak przystawka rybna.
Wszystkie dania są bardzo małe, należy pamiętać.
Nadal dobre doświadczenie.
Restauracja z francuskimi smakami za granicą. Przyjazny i pomocny szef kuchni, uprzejmy i zawsze do dyspozycji klienta.
Gorąco polecam!
Dziękuję Michel 😘
Lokalizacja MaMaison jest ładna i ciepła. Jakość jedzenia jest doskonała, porcje są we właściwych proporcjach, niezbyt duże, aby być pełne, nie za małe, aby być głodnym.
Miałem zupę cebulową, była delikatna i smaczna.
Pierś z kaczki była pyszna, chyba najlepsza kaczka jaką jadłam w Polsce.
Jedyny drobny problem, jaki znalazłem, dotyczy obsługi (może po prostu miałem pecha), ale musiałem kilka razy poprosić/przypomnieć kelnerom, aby przynieśli coś, co zamówiłem. Nic wielkiego, ale na pewnym poziomie restauracji liczy się każdy szczegół.
Ogólnie polecam MaMaison i myślę, że pojadę jeszcze raz.
Kontakt
Zdjęcia
Befsztyk tatarski
Custard
Escargot
Filmy
Jedzenie i picie
Klimat
Labraks
Menu
Najnowsze
Sarnina
Street view i zdjęcia sferyczne
Wszystko