Opinie o Česky Film - Restaurant&Pub. (Restauracja) w Łódź (Łódzkie).
Česky Film - Restaurant&Pub
ks. bp. Wincentego Tymienieckiego 25a, 90-350 Łódź, Polska
Opis
Informacje o Česky Film - Restaurant&Pub, Restauracja w Łódź (Łódzkie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia Česky Film - Restaurant&Pub
Poniedziałek
12:00–22:00
Wtorek
12:00–22:00
Środa
12:00–22:00
Czwartek
12:00–22:00
Piątek
12:00–23:00
Sobota
12:00–23:00
Niedziela
12:00–21:00
Popularne godziny
Poniedziałek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Wtorek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Środa
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Czwartek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Piątek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 | |
22 |
Sobota
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 | |
22 |
Niedziela
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 |
Opinie o Česky Film - Restaurant&Pub
D.
Bardzo mieszane uczucia.
Fajny klimat, dzięki wystrojowi i kameralnemu rozmiarowi restauracji. Obsługa uprzejma, uśmiechnięta, pomocna i chętna do wprowadzenia w dania kuchni czeskiej.
Dania całkiem smaczne, wydaje mi się, że wiernie odwzorowują oryginał. Dla mnie kapusta zasmażana zdecydowanie zbyt słodka, podobnie jak dodatek żurawiny do mięsa - ale to kwestia indywidualna. Mięso z dania sezonowego było jednak zdecydowanie wysuszone, brakowało "sosu". Przystawki i zupy smaczne ( ja dosoliłem ;) ), polecam dobrej jakości regionalne piwa.
Najgorzej oceniam doświadczenie dot. czasu oczekiwania. Od zamówienia do dania głównego minęła ponad godzina. Inaczej bym to odebrał, gdybym np. na początku dostał informację o dłuższym czasie realizacji zamówień i otrzymał jakieś czekadełko - obsługa była miła ale brakuje chyba jakościowego standardu, żeby zaopiekować czas przed posiłkiem. Zabrakło też propozycji deseru na koniec, a taki cross sell to już klasyka restauracyjna - z jednej strony to nachalna sprzedaż ale z drugiej strony poczucie zaopiekowania i bycia gościem ;)
Edit: i ogólnie jedzenie bardzo ciężkie. Przydałoby się więcej neutralizujących wzdęty brzuch przypraw :)
M. M.
Jestem pepikofilem, więc musiałem tu zajrzeć :). Klimat i wystrój jest super, bardzo czeski i słowiański. Podobnie jak obsługa, wszystko na wysokim poziomie. Ceny wygórowane, ale w normie. Fajne piwka dostępne z kranu; koncernowa IPKA genialna, pszeniczne również bardzo dobre (browar Lobkowicz). Przystawki i zupy także ciekawe i smaczne. Zwłaszcza krem z ziemniaków - wybitny. Natomiast spory minus za dania główne. To nie są czeskie specjały... Gulasz czy swiczkowa były bardzo twarde, a powinny rozpływać się w ustach. Stanowczo za krótko gotowane. Poza tym były dziwnie podane. Trzeba też przyznać, że porcje są ogromne i każdy się naje pod korek. Tu znowu na plus.
Podsumowując, wszystko wypada naprawdę bardzo dobrze, tylko te mięsne, czeskie klasyki jakieś takie niedopracowane...
M. O.
Wybraliśmy się z okazji restaurant week. Wnętrze robi wrażenie, piękna stylizacja. Na wejściu od razu w oczy rzucają się krany z czeskimi piwami, miałem nie wypić żadnego, a wypiłem dwa... Delicje.
Jeśli chodzi o kuchnię, trzeba zaznaczyć, że Ceskiemu Filmowi bliżej do pubu niż restauracji. Duże porcje, dania bardzo swojskie. Jako wielki fan kuchni czeskiej, bardzo mi się podobało i smakowało, ale jeśli komuś bliżej do kuchni molekularnej i ekstra wyszukanych dań, to raczej tu tego nie znajdzie. Jak w prawdziwym lokalu w Czechach. Zgodnie jako najlepsze danie wybraliśmy przystawkę, domowy chleb top, ser bałkański i rostbef również pierwsza klasa.
Na koniec należy wspomnieć o miłej obsłudze, która w pocie czoła uwijała się w pełnym lokalu (godzina 16, duże wrażenie). Czuliśmy się zaopiekowani.
M. K.
Mam mieszane wrażenia po odwiedzeniu Cesky Film. Zacznę od plusów: bardzo dobra obsługa - super komunikacja, sprawnie i bardzo miło; co do jedzenia: golonka fenomenalna, ser i pierogi genialne! Ale są minusy, które zostawiły duży niesmak: godzina 15 - informacja od kelnera, że jest tylko jedna golonka, więc przy większej ilości osób nie wypada to dobrze, pół pieczonej kaczki - tragedia, wysuszona na wiór, to samo spotkało gulasz wołowy - suchy, nie do zjedzenia. praska szybka przyzwoita, kapusta zasmażana również. Ogólne wrażenie ok, ale pozostaje niesmak. Jednak na golonkę warto się wybrać, ale radzę wcześniej zapytać ile jest sztuk, jak wybieramy się w więcej niż 2 osoby.
L. E. J.
Moje odczucia po wejściu do lokalu? Wystrój rzeczywiście mocno kojarzący się z Czechami, z którymi mam nieco wspólnego.
Na ścianach rozczulające plakaty z kadrów starych czeskich filmów, oraz czeska bajka puszczona w cichym telewizorze, również robią klimat.
Na zamówienie czekaliśmy z mężem długo, ale ten czas wypełniały nam rozmowy przy szlachetnym trunku, absolutnie nie mam zastrzeżeń do czasu oczekiwania.
Obok było wiele zarezerwowanych stolików na kameralne spotkania, stąd myśl, że mieliśmy sporo szczęścia, znajdując wolny stolik pomimo braku uprzedniego zapowiedzenia się.
Sądząc po eleganckich ubiorach gości, miałam wrażenie, że wparowanie wprost z ulicy w dżinsach i bluzie, było mocno faux pas. Czułam się przez to nieco nieswojo.
Potrawy jakie zamówiliśmy – pierwsza klasa. Wyszliśmy z restauracji najedzeni do syta i zadowoleni.
Miejsce było tamtego dnia dosyć tłoczne, przypomniały mi się te praskie kawiarenki, w których gościłam z przyjaciółką. Spokojne rozmowy równoważyły klimat otoczenia, które niesie ciszę i spokój, bo wystarczy wyjść na zewnątrz i stajemy w enklawie u Scheiblera, gdzie wybrać się na trochę dłuży spacer, by zobaczyć inne odrestaurowane budynki z czerwonej cegły. Bliskie pierwotnej Łodzi, choć ślad nowoczesności zaznaczył się bardzo wyraźnie.
A. I.
Restaurację odwiedziliśmy z okazji trwającego Restaurant Week, w tzw. całym pakiecie rodzinnym, czyt. wraz z Żoną i dwójką równie wspaniałych co i wymagających córeczek (2l. i 3.5l). Powyższe spokojnie pozwala klasyfikować nas w czołówce najbardziej wymagających, a wręcz wybrednych gości. Ale już od samego progu dało się odczuć gościnność i miłą atmosferę. Obsługa z niespotykaną radością i empatią przywitała nas i pokierowała w najdogodniejsze miejsce, w którym można było ulokować nasz nieskromny skład. Dalej było tylko ciekawiej. Pomimo niespodzianki jaką zgotowaliśmy obsłudze (w rezerwacji podaliśmy tylko informacje o 2 dorosłych osobach) jakby czytając nam w myślach od razu dostaliśmy brakujące krzesełka, menu dla dzieci oraz zestaw kredek i kolorowanek. Co do zaserwowanych potraw poprzeczka była zawieszona równie wysoko. Te niezapomnianą kulinarną podróż zaczęliśmy od przystawek, później był wspaniały przejazd przez dania główne, aż na koniec zaparkowaliśmy z pysznym deserem, o który byliśmy blisko stoczenia bitwy z dziećmi (pomimo ich wysublimowanego smaku bardzo zajadały się fasolowo-bananowym Brownie).
Polecam każdemu wyrwanie się z szarej codzienności i podróż w nieznane ze wspaniałymi przewodnikami smaku, jakich znajdziecie w tym niecodziennym lokalu.
Ł. O.
Świetna restauracja, w sumie trochę przypadkowo znaleziona w czasie zwiedzania okolicy. Nawiązanie do tego z czego Łódź słynie czyli filmów. Wnętrze udekorowane czeskimi plakatami filmowymi, zdjęciami aktorów, a na ekranie telewizora wyświetlany Rumcajs :) Jedzenie świetne. Jedliśmy dania z praską szynką, placki ziemniaczane razem z kapustą i z szynką właśnie rewelacyjne. Porcja spora, ledwo zmiesilem ale żal było zostawić choćby kawałek. Do tego zimne czeskie piwo zbożowe, dobra herbata. Całość bardzo nam smakowała, czas oczekiwania krótki, dania świeże. Miły pan kelner, jeszcze zdołał nas namówić na deser. Generalnie gorąco polecam.
K. B.
Byliśmy już w dwu restauracjach sieci, nieistniejącej już w Spocie i w Warszawie. Zdecydowanie najlepsza. Wnętrze najbardziej przytulne i ciekawe. Potrawy wyśmienite. Brawo dla obsługi "przyjaznej dzieciom" byliśmy z 3latkiem i dwoma bobasami. Znalazły się zabawki a dzieci "trochę" naśmieciły. Dzięki za wyrozumiałość. Warto wjechać przez wąską bramę na podwórko, jest mały parking dla klientów tuż przed restauracją.
Ł. M.
Super jedzenie, obsługa i klimat. Wszystko bardzo spójne ze sobą a obsługa wyśmienita i pomocna. Na pewno tam wrócę na kolejne pyszne, kulinarne znakomitości.
S. K.
Mam wielki sentyment do czeskiego Śląska i Moraw. I powiem tak - to najlepsza czeska restauracja, jaką w Polsce udało mi się odwiedzić. Przez moment poczułem się bardzo fajnie. Wystrój - wiadomo, "powrót do przeszłości", Krecik na ekranie, muzyczka - hity południowych sąsiadów. menu - czy raczej jidelni listek - jak TAM. (może ktoś się przyczepi, że knedliki to nie pierogi, ale...). Normalnie przebierałem nogami czytając co mają - wegetarianie, możecie być spokojni - też się najecie. No oprócz klasyków serowych - kofola, piwa "14" - od razu widać, że się znają. No i pysznie, rozsądnie finansowo, bardzo miła obsługa... można tak wymieniać. Ja gorąco polecam!