Opinie o Śląska Prohibicja. (Restauracja) w Katowice (Śląskie).
Opis
Informacje o Śląska Prohibicja, Restauracja w Katowice (Śląskie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia Śląska Prohibicja
Poniedziałek
Zamknięte
Wtorek
12:00–22:00
Środa
12:00–22:00
Czwartek
12:00–22:00
Piątek
12:00–22:00
Sobota
12:00–22:00
Niedziela
12:00–22:00
Popularne godziny
Wtorek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Środa
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Czwartek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Piątek
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Sobota
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Niedziela
12 | |
---|---|
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Opinie o Śląska Prohibicja
A. S.
Fenomenalna Kuchnia w najlepszym wydaniu w pięknej zabytkowej dzielnicy Katowic.
Jedyne takie miejsce na Śląsku.
Mówią, że „Wytrawny kucharz dba o ucztę dla umysłu, a nie tylko
o zaspokojenie apetytu”- zdecydowanie słowo wykwintna uczta nadaje prawdziwego charakteru temu miejscu !
Lokal bardzo przestronny i stylowo urządzony.
Fantastyczne Menu w formie gazety zachwyca różnorodnością, piękną grafiką i nowinkami. Profesjonalizm i pasja wyczuwalna na każdym etapie odwiedzin.
Warto podkreślić, że restauracja swoje kreatywne menu zmienia co jakiś czas aby na nowo zaskakiwać gości sezonowymi smakami. Polecamy również delikatesy prohibicji i domowe przetwory.
Ciężka praca całego zespołu owocuje tak bajecznym rezultatem.
Śląska Prohibicja jest dla nas głównym pretendentem
w Katowicach do gwiazdki Michelin :) Dziękujemy, że jesteście !
A. M.
Niezwykle ciekawe miejsce na kulinarnej mapie śląska. Dania wspaniałe, w menu jesiennym szczególnie polecam kaczkę z kopytkami dyniowymi oraz leśny deser (jedząc go miałam wrażenie że jestem właśnie na takiej leśnej, jesiennej przechadzce). Ponadto mam nadzieje, ze kiedyś jeszcze wróci makaron z owocami morza z menu z zeszłego lata!
Obsługa profesjonalna, bardzo miła. Czas oczekiwania długi, ale biorąc pod uwagę jakość jest to absolutnie zrozumiałe. A po obiedzie można podziwiać piękny nikiszowiec, wiec z cała pewnością można spytać - no czego chcieć więcej?!
M. R.
Nie mogę przestać zachwycać się tą restauracją. Śląska Prohibicja zlokalizowana jest w zabytkowym budynku w klimatycznej dzielnicy Katowic - Nikiszowcu. Lokal jest dość spory, wystrój przepiękny, łazienka czysta i bardzo stylowa, są również liczne mniejsze pomieszczenia. Obsługa bardzo miła. W weekendy i święta (włączając takie typu Dzień Matki) lepiej zabezpieczyć miejsce rezerwacją. Menu w formie gazety - wybierając danie, można przy okazji poczytać w lekkiej formie o okolicy i nie tylko. Jedzenie fenomenalne w smaku i formie podania. Byłam z rodziną na kolacji, wrażenia wszystkich na mocny plus. Mój tata stwierdził, że od 20 lat nie jadł tak dobrych ziemniaków - spróbowałam, skórka była fajnie posolona i chrupiąca. Drink Łodyga cudownie orzeźwiający - niech nikogo nie zniechęci kolendra w jego składzie, jest niewyczuwalna. Siostra jej nie lubi a drink bardzo jej smakował. Po kremie ze szparagów z orzechami laskowymi, sałatce Burrata, drinku i lemoniadzie byłam bardzo najedzona. Jedynie uwagę miałabym do tego, że wybór dań wegetariańskich jest bardzo mały (tylko jedno danie główne - gołąbki) a wyboru dań wegańskich właściwie nie ma, co jest trochę rozczarowujące w takim miejscu. Mam ogromną nadzieję, że ten aspekt się wkrótce zmieni, bo chętnie wróciłabym popróbować różnych rzeczy - tym razem w piątkowy lub sobotni wieczór, kiedy jest muzyka na żywo :-)
S. B.
Jedzenie dobre i odważne, modyfikujące znane, lubiane śląskie i polskie dania. Np. wegetariańskie gołąbki z kaszą. Pyszne desery, których się nie spodziewałem. Obsługa nie wyróżnia się na tle innych restauracji tego poziomu.
Warto dokonać wcześniej rezerwacji w weekendy, żeby nie czekać na stolik.
Ceny lekko wygórowane. W tej cenie oczekiwałem trochę więcej. Według mnie miejsce odrobinę przereklamowane, ale wciąż warto odwiedzić, chociażby ze względu na klimat.
M. F.
Co sezon wpadam tutaj na świetny tatar i danie główne. Każda pozycja, którą próbowałem w Prohibicji to kuchnia śląska w najlepszym możliwym wydaniu. W karcie nie brakuje również innych dań, jak na przykład fish and chips. Ceny światowe, ale całe szczęście również i poziom. Raz spróbowałem zamówić zestaw trzech dań: przystawka, główne i deser. Niestety to był błąd, bo nie da się tego przejeść, a bardzo by się chciało. Pewnie niektórzy dają radę. Czekam z niecierpliwością, aż szef kuchni zdecyduje się na wprowadzenia menu degustacyjnego w regularnej ofercie, a nie tylko okazyjnie. Bardzo przyjemna i zaangażowana obsługa, która lubi porozmawiać z gośćmi oraz opowiedzieć o jedzeniu, które podaje. Gorąco polecam.
P. S.
Rewelacyjna restauracja. Tanio nie jest, ale jakość dań, obsługa, wystrój są tego warte. Krem z ziemniaków jest przepyszny. Z dań głównych jedliśmy lico (czyli poliki wołowe), stek z antrykota oraz kulbak (halibut dziki biały) - wszystko było wyśmienite. Obsługa potrafiła doradzić co zamówić i dlaczego (niektóre z dań w karcie się niedawno pojawiły, a niektóre mogły wkrótce zniknąć z menu) - nieważne jednak co się zamówi, bo podejrzewam, że wszystko jest równie rewelacyjne. Na deser oczywiście królowa, czyli pavlova - jej trzeba skosztować. A teraz wisienka na torcie, czyli drinki. Oczywiście zamówiliśmy za radą kelnera i były to strzały w dziesiątkę - idealnie trafiły w nasze gusta. Szpajza i penicylina - według mnie idealnie wyważone i wykonane. Dla tych, co lubią whisky i whisky sour polecam właśnie penicylinę - dla samego tego drinka jestem gotów tu wrócić. Całość jest wręcz idealna, tak posiłek, jak i obsługa. Oczywiście polecam wszystkim ten lokal.
W. K.
Najlepsza śląska restauracja na Śląsku. Wystrój nawiązuje do historii Śląska, lokalizacja w jedynym właściwym miejscu - Nikiszowcu. Menu skonstruowane bardzo przemyślanie, z właściwym do wyboru menu głównych dań, polecam Śląski Klasyk, kwintesencja Śląskiego smaku, koniecznie trzeba spróbować, dodatkowe kluski gratis, dla tych, którzy lubią zjeść więcej. Rosół stonowany, wyborny z warzywami i kawałkiem mięsa oraz dobrym makaronem. Żur podany w nietuzinkowy sposób, w garnuszku rodem z poprzedniej epoki. Stek antrykot sezonowany podany z purre, przepysznymi nowalijkami oraz kapitalnym pieprzowym sosem, jak dla mnie nr 1. Jakość, obsługa, atmosfera oraz niebywały smak potraw, zasługuję na najwyższa ocenę w każdej możliwej skali. Polecam w 100 %. Chapeau bas ukłon w stronę kucharzy, kelnerów oraz właścicieli.
P. S.
Nigdzie w całej europie nie poczułam się tak bardzo w przyjaznej relacji z personelem jak w śląskiej prohibicji. Jedzenie fenomenalne, ale opieka Pani Marty, która zabrała nasz stolik po prostu w podróż kulinarną przez Śląsk. Pomogła nam dobrać potrawy pod nasze potrzeby, pozytywnie zaskoczyła wyborem wina dla nas ( serio, powiedzcie swojemu kelnerowi, by Was zaskoczył- oni wiedzą jak to zrobić). Najbardziej „jak w domu” poczułam się, kiedy cudowna Pani Marta powiedziała, że nie wypuści nas do domu bez deseru. Co wiecej, znowu pozwoliliśmy się zaskoczyć. I to był strzał w dychę. Już wiem, że Śląska prohibicja będzie zawsze moją pinezką na mapie śląska. Będę hucznie polecać to miejsce, nie tylko ze względu na obłędną kuchnię, ale też ze względu na to, jaką atmosferę stworzyła dookoła nas Pani Marta. Idźcie tam koniecznie
W. D.
Miejsce warte odwiedzenia. Restauracja ma bardzo klimatyczny wystrój, wnętrza są ciepłe i miłe dla oka. Muzyka w tle przyjemna i nastrojowa. Obsługa bardzo miła i pomocna. Dania, które zamówiliśmy były pyszne. Tatar pięknie podany i smakował wyjątkowo. Rolady śląskie smaczne (nieco suche) ale w połączeniu z sosem i modrą kapustą idealne. Porcje duże, a dodatkowo można otrzymać dokładkę rewelacyjnych klusek śląskich. Desery bardzo ładnie podane - wyglądały rewelacyjnie i były bardzo smaczne. Beza Pavlova świetna! Menu dość obszerne więc każdy znajdzie coś dla siebie.
G. L.
Trafiliśmy tam z polecenia znajomych.
Faktycznie, fenomenalne jedzenie w świetnym klimacie śląskim.
Ciężko w weekend wieczorem o miejsce bez rezerwacji, ale udało się.
Miła obsługa, szybko podane napoje i zupki.
Żurek Śląski bardzo treściwy, sam by wystarczył na kolację, a jeszcze podano mocno przypieczoną, z chrupiącą skórką golonkę, a zarazem w środku bardzo mięciutką. Żony kaczka również bardzo smaczna. Dla dzieci natomiast duży wybór dań, od klasycznego rosołku po dania mięsne jak i włoskie spaghetti i tradycyjnej kluski śląskie.
Dzieci się zajadały, więc musiało być pyszne i mieciutkie.