Opinie o Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1. (Przeprowadzka) w Nowa Sól (Lubuskie).

Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1

88 Opinie

30 Komentarze

Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1

Przeprowadzka

Usługa transportowa

Przyszłości 3, 67-100 Nowa Sól

Zobacz wszystkie komentarze

Opis Mapa Godziny otwarcia Opinie Kontakt Zdjęcia

Opis

Informacje o Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1, Przeprowadzka w Nowa Sól (Lubuskie)

Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.

To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!

Mapa

Godziny otwarcia Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1

Poniedziałek

Czynne całą dobę

Wtorek

Czynne całą dobę

Środa

Czynne całą dobę

Czwartek

Czynne całą dobę

Piątek

Czynne całą dobę

Sobota

Czynne całą dobę

Niedziela

Czynne całą dobę

Popularne godziny

Poniedziałek

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Wtorek

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Środa

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Czwartek

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Piątek

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Sobota

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Niedziela

4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
0
1
2
3

Opinie o Taxi Nowa Sól ,Taxi 5 , Daniel, Joanna Dąbrowscy ,Postój TAXI ul.Witosa 1

B. C.

Schludne auto i miły kierowca. Cena ponad 4zł za km liczona łącznie z dojazdem do miejsca odbioru, czyli za trasę około 8km wyszło 60zł.

M. G.

Jeśli wysyłasz babcię pilnie do szpitala, wiadomo, że wysłać ją lepiej samochodem białym, a nie czarnym. Kierowca ów jest ostrożny i obowiązkowy tak, że kiedyś wiózł ponoć kubek gorącej herbaty zalany po brzeg komuś za wiaduktem, i dowiózł bez straty, a nie musiał upić. A czasami zdarza się też tak, że sam wyjeżdżasz dyliżansem w trasę, ale się okazuje, że koń padł i go jedzą z grilla, drewniany dyszel się urwał i nim pod tym grillem palą, a dyliżans zanektował ktoś i sprzedaje tam żetony na tego grilla. I co wtedy zrobić, gdy to wszystko się pali, gdy powrót do domu spłonął jak firanka? Dzwoń do tego chłopaka, pomoże, poratuje, pocieszy.