Opinie o Kawiarnia Sofa. (Kawiarnia) w Tarnów (Małopolskie).

Kawiarnia Sofa

1 Opinie

10 Komentarze

Kawiarnia

Kawiarnia

Wałowa 15, 33-100 Tarnów, Polska

Opis

Informacje o Kawiarnia Sofa, Kawiarnia w Tarnów (Małopolskie)

Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.

Właściwie nie mamy zbyt wielu recenzji wykonanych przez naszych użytkowników na temat tego biznesu.

To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!

Mapa

Godziny otwarcia Kawiarnia Sofa

Popularne godziny

Poniedziałek

Wtorek

Środa

Czwartek

Piątek

Sobota

Niedziela

Opinie o Kawiarnia Sofa

M. G.

Przejazdem w Tarnowie trafiamy z przyjaciółmi do Sofy i nie zawodzimy się :) super menu dla małych i dużych. Idealne na lunch. Fajny koncept dwóch lokali jeden bardziej na słono drugi na słodko i wspólny ogródek. Zamówiliśmy bajgla był smaczny ale ciut suchy, tortilla i sałatka pycha, naleśniki dla dzieci super :) do tego koktajle i lody. Jeśli dodatkowo ktoś uwielbia jak my plakaty Ryszarda Kai poczuje się we wnętrzach Sofy wspaniale :) Bardzo przystępne ceny, miła obsługa. Baaaardzo polecam !

t. ł.

Ciekawe miejsce w centrum miasta. Dosyć dobre jedzenie, odradzam jedak czekolady na gorąco która była obrzydliwie słodka i daleko jej do ideału - i napewno nie za tą cenę. Jedzenie natomiast bardzo dobre i za przyzwoitą cenę. Pani która nas obsługiwała opryskliwa, nie zdobyła się nawet na słowo "proszę" przynosząc zamówienie - a jej mina i sposób zachowania sugeruje że pracuje w Sofie za darmo i za karę.

B. A.

Jak na pierwszą wizytę to wrażenia dosc umiarkowane. Byliśmy koło 10 am dość tłoczno , ludzie tłoczą się koło lady bo jak się okazuje sam sobie musisz podejść i zamówić jak i zapłacić bo nikt do ciebie nie podejdzie. Uprzedzeni byliśmy że czas oczekiwania na zamówione kawy to około 30 minut. Kawa latte jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia, przeciętna , zamówiona beza z malina wygląd lepszy niż całokształt ogólnie dobra. Nie gustuje w lokalach bez parkingu! a zaparkować tam w okolicy to koszmar!!! więc raczej 1 razowa wizyta, ale może kiedyś jeszcze ale nie szybko.

A. Z.

Słyszałem wiele dobrego i muszę potwierdzić :) Jedzenie bardzo smaczne, jedliśmy bajgle i nie mam im nic do zarzucenia, naprawdę smaczne. Pink Latte ciekawe - warto spróbować. Sok z świeżo wyciskanych pomarańczy odpowiednio słodki (a o to u nas ciężko). Wystrój bardzo ładny, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Widać, że właścicielowi bardzo zależy i się stara. Must Have w Tarnowie :)

P. G.

Byłam w Tarnowie po raz pierwszy, niestety w godzinach wieczornych i przeraził mnie brak ludzi na ulicach. Cisza, brak żywej duszy. Poszukiwaliśmy jakiejś kawiarni, miejsca, gdzie można na chwilę usiąść, wypić coś dobrego, zjeść coś słodkiego i ruszyć w dalszą trasę. Na starówce znaleźliśmy Sofę - spodobał nam się wystrój, więc weszliśmy do środka. Ceny przystępne, kawa smaczna, kakao także. Zamówiliśmy deser z nasionami chia i owocami, który był przepyszny (nie przepadam za takimi, ale ten zrobił na mnie tak pozytywne wrażenie, że mam ochotę sama z takimi pokombinować w domu!). Dodatkowo spróbowaliśmy kruchych ciasteczek i zamówiliśmy "mini" torcik marchewkowy (tak naprawdę spokojnie można zjeść go w dwie osoby, a cena to 12zł...), bo wyglądał obłędnie - niestety nas pokonał i spróbowaliśmy go dopiero następnego dnia w domu. Był mało słodki, bez nie wiadomo jakiego szału, ale smaczny. Bardzo na plus, że bez problemu otrzymaliśmy opakowanie na wynos. Kubki przepiękne! Te na kakao mnie zachwyciły. Kamionkowe, z ciekawymi wzorami. W kawiarni jest bardzo czysto, także w toalecie. Panie z obsługi lekko wycofane (albo po prostu zmęczone). Ogólnie polecam!

M. M.

Przyjemne, klimatyczne miejsce w centrum. Dla każdego coś miłego. Na słodko, na słono, w miłej atmosferze, z fachową obsługą. Lokal robi wrażenie. Grafiki Ryszarda Kai, sofy, zakamarki - warto zajrzeć.

X. Y.

Klimatycznie, czysto, fajnie. Dość szybka obsługa, zamówienie bardzo szybko dotarło. Plus za to że kawa podana po podaniu jedzenia co dla mnie ważne bo była gorąca ✅️ cenowo ciut za droga jak na taką wielkość. Co do jedzenia, śniadanie " koszyczek na słono" ogólnie ok ale podany tak że w ręce kanapka musiała być trzymana bo nie było talerzyka. Ilość pieczywa ciut mała jak na taką ilość pasty ( 2 pasty do wybory z 4 rodzajów)- klient wybiera i fajnie tu też plus ✅️ minus za to że w paście z suszonych pomidorów smak zabijała kolendra, to samo w twarożku❌️ ktoś na kuchni chyba zakochany w kolendrze bo so sałatki z pomidorków i cebuli dorzucił jej tonę.❌️ Bez foty ale Browny dobrane później do zamówienia i tu minus smak przeciętny, a raczej słaby ❌️ czuć tylko cukier i po pierwszym kęsie myślałam że jem cukier 😅 Ogólnie 3.5 ale daje szansę więc wpada 4 gwiazdki ⭐️⭐️⭐️⭐️ na pewno wrócę sprawdzić ilość kolendry w posiłku. PŚ u koleżanki w tostach i sałatce też królowała kolendra

M. M.

Przyszliśmy na śniadanie zachęceni opiniami. Różowa kawa z burakiem pyszna, podobnie jak herbata jabłkowo cynamonowa. Bajgiel mięsny z szynką parmeńska, pesto i serem pleśniowym zdecydowanie godny polecenia w smaku, chociaż mniejszy niż w innych miejscach. Niestety śniadanie na słodko trochę zawód, a na to najbardziej czekaliśmy. Konfitura malinowa giga smaczna, ale krem czekoladowy niekoniecznie, również jego tekstura była niezbyt fajna, pieczywo nawet okej. Jednak croissant który był na pierwszym miejscu w tym daniu w menu, nie został dostarczony xd. Zamiast niego mocno średnie kruche ciastko, i zero informacji od obsługi o takiej zmianie, poprostu zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. W skrócie miejsce przyjemne fajny klimat, ale jeśli ktoś chce jechać z daleka tak jak my żeby zjeść tam, to moim zdaniem gra nie warta świeczki.

J. F.

Wpadliśmy na lunch 11/11/2021. Za oknem skończyła się uroczystość przy grobie nieznanego żołnierza. Zamówiliśmy 2x makaron, pełne z sosem arrabbiata i paparrdelle z pesto. Mieliśmy nadzieję na przyjemne jedzonko, ale ... Zawiedliśmy się. Makaron był za miękki i cała potrawa była "płaska" - bez smaku. Obiecywany parmezan nie był parmezanem, zero zapachu i niewyraźny smak twardego sera. Arrabbiata, 12 letni uczeń szkoły podstawowej (przyjechał z Armenii), kolega naszych dzieci, zrobił dużo lepszą, smaczna i aromatyczną. Czosnek, który był na liście składników, pewnie by pomógł ale jeśli był, to był nie wyczuwalny, tak samo jak czerwona cebula. Dobrze zaaplikowana sól, mogła jeszcze uratować te dania....ale niestety. Kucharz do szkoły albo niech od czasu do spróbuje tego co robi. Poza tym, atmosfera lokalu jest OK, chociaż wolałbym by Panie kelnerki pobierały zamówienia, a nie tylko były dostarczycielkami dań.

M. D.

W mojej subiektywnej ocenie, najlepsza kawa w Tarnowie. Do tego bardzo fajne wnętrza, można tu odpocząć, można miło spędzić czas w dobrym towarzystwie.

Kontakt

Zdjęcia