Opinie o ParZona. (Kawiarnia) w Lublin (Lubelskie).
Opis
Informacje o ParZona, Kawiarnia w Lublin (Lubelskie)
Tutaj możesz zobaczyć lokalizację, godziny otwarcia, popularne czasy, kontakt, zdjęcia i prawdziwe recenzje wykonane przez użytkowników.
To miejsce ma dobre opinie, oznacza to, że dobrze traktują swoich klientów i będziesz czuł się świetnie korzystając z ich usług, polecam w 100%!
Mapa
Godziny otwarcia ParZona
Poniedziałek
07:00–22:00
Wtorek
07:00–22:00
Środa
07:00–22:00
Czwartek
07:00–22:00
Piątek
07:00–23:00
Sobota
08:00–23:00
Niedziela
09:00–22:00
Popularne godziny
Poniedziałek
7 | |
---|---|
8 | |
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Wtorek
7 | |
---|---|
8 | |
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Środa
7 | |
---|---|
8 | |
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Czwartek
7 | |
---|---|
8 | |
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Piątek
7 | |
---|---|
8 | |
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 | |
22 |
Sobota
8 | |
---|---|
9 | |
10 | |
11 | |
12 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 | |
22 |
Niedziela
9 | |
---|---|
10 | |
11 | |
12 | |
13 | |
14 | |
15 | |
16 | |
17 | |
18 | |
19 | |
20 | |
21 |
Opinie o ParZona
K. S.
Od dawna planowałam się tam wybrać ale jakoś nie wychodziło aż do dziś. Fajne klimatyczne miejsce. Co do jedzenia to było ok ale tylko ok.Zamówiliśmy jajecznicę oraz A'la Benedict z łososiem. Jajecznica jak najbardziej w porządku delikatna w smaku pieczywo świeże brakowało jedynie masła do niego,natomiast A'la Benedict był bardzo mało doprawiony a sosu holenderskiego praktycznie nie było czuć smaku i niestety przyprawy były konieczne. Na duży plus był smaczny łosoś i było go sporo. Reasumując jeśli chodzi o śniadania daje mocne 4 gwiazdki i zamierzamy wybrać się na pizze gdyż słyszałam i czytałam mnóstwo opinii na jej temat że jest Mega!
Pozdrawiam i Polecam!
K. „. B.
Cztery gwizdki aczkolwiek z minusem. Dzień przed wizytą poprosiliśmy o rezerwację i będąc 5 minut przed czasem stolik był jeszcze zajęty, a fajnie byłoby chociaż te 5-10 minut przed rezerwacja już go przygotować. Do samej jakości potraw nie ma się co przyczepiać - jedzenie, w tym wypadku drugie śniadanie, bardzo dobre, porcje solidne, chociaż nie należą do najtańszych, to zdecydowanie warte polecenia. Sam lokal trochę ciasny, ale nawet z wózkiem z dzieckiem można się zmieścić. Fajnie, że są foteliki do karmienia niemowlaków, ALE w łazience brakuje niestety przewijaka, co też jest trochę nielogiczne. Mydło również nie było uzupełnione. Obsługa ok, czas oczekiwania na dania satysfakcjonujący.
T. S.
Naprawdę cudowny początek weekendu w Lublinie , bardzo dobre śniadanie ale i pancakes z bekonem i śniadanie lubelskie można brać na dwie osoby każde, ewentualnie na koniec jeszcze wziąć deser bo tez jest duży wybór ładnych torcików😍 śniadania dobre , cena=jakość , miła obsługa ( bez problemu dostaliśmy tez pudełka na wynos , bo dużo nam zostało ) i wygodne krzesła👌
W. R.
Lokal był na trasie między naszym hotelem a starówką i był na tyle fajny, że pojawialiśmy się tam chyba codziennie podczas kilkudniowego urlopu. Omlet hiszpański przepyszny, burger guacamole w sumie też. W ogóle burgery wielkie i sycące - zwykle z żoną braliśmy na pół. Amerykańskie naleśniki z boczkiem, serem i jajkiem też warte spróbowania. A po dniu zwiedzania całkiem przyjemne drinki w rozsądnej cenie.
Minus, że przy większym ruchu (czyli np. w weekend w porze śniadaniowej) trzeba dłużej poczekać na jedzenie (w niedzielę ze 45 minut wyszło) - z jednej strony warto, z drugiej - przy napiętym grafiku (np. hotel -> ParZona -> zwiedzanie z przewodnikiem o konkretnej godzinie) to może skomplikować plany.
Ł.
Jedzenie bardzo dobre. Odwiedziłem dwa razy. Ciekawe jest to mimo licznej obsługi zamówienia składa się osobiście przy kasie. Duży ruch, bardzo dużo ludzi. Za pierwszym razem czekaliśmy prawie 40 minut na podanie śniadania. Za drugim razem zakupiliśmy dzbanek herbaty a otrzymaliśmy tylko filiżankę. Ceny niestety dość wysokie, drogie ciasta i kawa. Czy warto? Raz na jakiś czas pewnie tak, są tematy do poprawy.
G. S.
Jeśli chcecie zjeść śniadania i to nie oczywiste, to konieczne wpadnijcie do ParZonej. Śniadania słodkie i wytrawne, kawy, herbaty, koktajle, ciasta.... tylko zabierzcie drugi żołądek 😁
Koniecznie zróbcie rezerwację, bo może być różnie z miejscem.
Zamówienia składa się przy ladzie, więc fajnie jest sprawdzić sobie menu wcześniej, żeby nie za długo marudzić w kolejce z zamówieniem.
Potem czekamy i sama przyjemność jedzenia.
Plecam, pycha.
Właścicielu umyj serwetniki!
M. T.
Tym razem ParZona wieczorową porą, bo w Zonie miejsc nie było. Wzięliśmy sałatkę Pampeluna i Oslo. Pampeluna to krewetki, mango, awokado, prażone orzeszki piniowe i jakaś zieleninka plus leciutki sosik. Ogólnie pycha, tylko mango było lekko niedojrzałe i psuło efekt. Oslo była z łososiem i mężowi smakowała. Do tego przepyszny, świeżutki chlebek! Gwiazdka mniej za to, ze strasznie ciągnęło po plecach jak ktoś wchodził czy wychodził. Wiem, że to taki urok tego lokalu w kształcie wąskiej kiszki, ale ogólne wrażenie psuje. Co nie zmienia faktu, ze to jedno z moich ulubionych miejsc :)
K.
Przyzwoite śniadanie, ale do wielkiego WOW czegoś brakuje.
Hot-dog bez kiełbaski/parówki zastąpionej szarpanymi policzkami zaskoczył wnętrzem - nie jesteśmy przekonani czy na plus.
Jajka po benedyktyńsku zbyt mocno ścięte.
Duży plus za miłe przyjęcie czworonoga - woda i smakołyk oraz uśmiech obsługi.
J. J.
Fajny lokal i milo posiedziec na dworzu przy sniadaniu czy kawie. Jedyne co bylo troche nie fajne, ze wszystko jest z jajkiem i pozostalo mi wziasc slodkie sniadanie. No i stoliki mogly by byc troche wieksze. Sniadanie bylo pomimo tego, ze maz mial tresciwsze ja slodkie bardzo pyszne. Tak czy inaczej warte polecenia. :)
Ł. D.
Fajne, nie narzucające się miejsce. W słoneczny dzień czysta przyjemność siąść przy ulicy i rozkoszować się śniadaniem. Broszka lekko zbyt tłusta jak na mój gust, ale nie da się ukryć, że była smaczna a porcja duża (żeby nie powiedzieć ogromna).